Kocury,koteczki i kocięta, wariatkowo !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 28, 2007 11:20

Widzisz wszystko sie układa.
Bardzo sie siesze że Mysia znalazła domek i to taki wspaniały. Miała szczęscie koteczka. Nie martw się w koncu sama to doceni trzeba jej tylko troszke czasu :D
Wśród wszystkich boskich stworzeń jest tylko jedno, które nigdy nie da się spętać i zniewolić. Tym stworzeniem jest kot. Gdyby dało się człowieka skrzyżować z kotem, człowiek by na tym zyskał, ale kot - stracił.

ank81

 
Posty: 104
Od: Pt paź 27, 2006 20:09
Lokalizacja: Chełm

Post » Czw cze 28, 2007 15:07

Bo ja taka panikara jestem, że na zapas sie martwię.
Łukasz nie żałuję, tylko go podziwiam. On fajny chłopak jest :D
Z domu mi doniesiono, że maluchy śpią, a "stare" futra dalej boją się wejść do tego pokoju. Tylko wcześniej jeden maluszek płakał, bo chyba słyszał mamusię jak płacze na strychu i ja też chyba będę jak mamuśka nie przestanie :placz:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 29, 2007 7:52

Przestanie, na pewno. Będzie dobrze :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 29, 2007 8:25

Mocno kciuki trzymam żeby się wszystko dobrze poukładało! Inaczej być nie może :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 12:35

Byłam dziś z małą koteczką u weta. Wczoraj zauważyłam, że co prawda już nie siusia jak śpi ale wchodzi do kuwety i bardzo długo siusia z bardzo małym efektem. Zaraz rano pojechałam do weta./ Z pracy to mnie chyba zwolnią jak tak dalej pójdzie./ Wet na miejscu zbadał mocz /wycisnął z pęcherza do kuwetki - kotkę to chyba nie bolało, bo ani miaukła ale ja byłam przerażona/no i potwierdziło się, że to małe zapalenie pęcherza. Zmienił antybiotyk i maleństwo wróciło do siostrzyczki, która z utęsknieniem czekała.
Niestety mała ma jeszcze 7 strzykaw, a myślałam, że jutro już będzie koniec poprzedniego. Żeby tylko jej pomogło, to potem będę nadrabiać oswajanie, bo jak ona ma się mnie nie bać jak będzie mnie tylko kojarzyć z zastrzykami. Nie wiem jak jej to wynagrodzić. Mamusia już nie miauczy ale bardzo jej smutno samej na strychu.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 29, 2007 12:40

Dobrze, że wiadomo co jest malutkiej, teraz leczenie będzie przynosiło rezultaty :D Trzymam cały czas kciuki!
A jak wynagrodzić? Głaskać, głaskać, głaskać :D
Obrazek

Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.

Katy

 
Posty: 16034
Od: Pon sie 05, 2002 18:57
Lokalizacja: Kocia Mafia Tarchomińska

Post » Pt cze 29, 2007 12:44

Ja je miziam cały czas /jak mi się uda złapać/. Dużo mam tego głaskania teraz, bo rezydenci dopiero się upominają :twisted:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 29, 2007 12:45

Mocne kciuki za kotki wszystkie!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 29, 2007 12:54

Zapomniałam napisać, że dzwoniła wczoraj Pani od Mysi. Chciała jeszcze raz podziękować za tak wspaniałą kotkę. Mówiła, że razem spały i że Mysia jest cudowna. Przecież ja od początku mówiłam, że Mysia jest cudowna :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 29, 2007 12:58

Barbara Horz pisze:Zapomniałam napisać, że dzwoniła wczoraj Pani od Mysi. Chciała jeszcze raz podziękować za tak wspaniałą kotkę. Mówiła, że razem spały i że Mysia jest cudowna. Przecież ja od początku mówiłam, że Mysia jest cudowna :D


Aż miło czytać tak wspaniałe wiadomości.
Ja cały czas trzymałam kciuki za tą kotke i ciesze się, że znalazła taki domek i to tak szybciutko :D
Wśród wszystkich boskich stworzeń jest tylko jedno, które nigdy nie da się spętać i zniewolić. Tym stworzeniem jest kot. Gdyby dało się człowieka skrzyżować z kotem, człowiek by na tym zyskał, ale kot - stracił.

ank81

 
Posty: 104
Od: Pt paź 27, 2006 20:09
Lokalizacja: Chełm

Post » Pt cze 29, 2007 21:25

Barbara Horz pisze:Zapomniałam napisać, że dzwoniła wczoraj Pani od Mysi. Chciała jeszcze raz podziękować za tak wspaniałą kotkę. Mówiła, że razem spały i że Mysia jest cudowna. Przecież ja od początku mówiłam, że Mysia jest cudowna :D


Coś pięknego! Bardzo się cieszę!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt cze 29, 2007 22:15

Super :) Przevzytałam, ale się nie będę rozpisywać bo ostatnie dwa dni miałam bardzo ciężkie. Jak odetchnę to się rozpiszę :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 30, 2007 20:55

Tygrysie Andzia i Grandzia / imiona mogą ulec zmianie/ są szybkie. Może to głupio brzmi ale dokładnie określa sytuację w jakiej się znalazłam. Potrzebuję bardzo dużo czasu, żeby złapać kocia na zastrzyk nie mówiąc już o tym, żeby je pomiziać. Mam wrażenie jakby moje ręce parzyły i siedzą struchlałe i tylko patrzą jak się wyrwać, po czy z prędkością światła przemierzają mieszkanie.
Wygląda to mniej więcej tak ; najpierw biegnie wystraszona Zuzia, za nią Sisi, która jeszcze zdążyła prychnąć na maluchy potem maluchy a za nimi Maciek, próbując któreś podwąchać. Na dużych w tym momencie w mieszkaniu nie ma miejsca. Jak tak dalej będzie to na oswajanie Andzi i Grandzi nie ma szans, to się zrobiło stado kotów.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Nie lip 01, 2007 19:07

A ciekawe jak dziś?
Teoś i Leoś u mnie też nas olewały zupełnie, a dziś nagle Teoś wywalił brzuszek do głaskania, włączył motor i poświęcił mi trochę czasu, wytrzymał bez brata! :D
Pewnie z tygryskami też tak będzie.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Nie lip 01, 2007 21:58

Mam nadzieję.
Dziś maluchy już zupełnie skumplowały się z Maćkiem. Ze mną i pozostałymi kotami bez zmian.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 102 gości