1. Szef pracuje na parapecie, na honorowej poduszce. A może tak się podlizać...?

2. powiedzieć kilka ciepłych słów...

3. Łagodna perswazja chyba nie działa... a może powalić szefa wzrokiem?

4. a jeśli i to nie zadziała... wtedy trzeba się po prostu pchać:

5. szef blady i dumny odchodzi z godnością, a my tymczasem pokazujemy do czego prowadzi nadmierne pobłażanie pracownikom najemnym...

Czy Wy też widzicie te przebłyski złowrogiego geniuszu w zielonych oczyskach?