dokasia pisze:OK. Pewnie macie racje. Miałam chyba z dziesięc kotów na przestrzeni całego zywota. Owszem, bywało, ze któryś łaził po barierce, ale chyba tylko z jeden. Nawet z okien się nie wychylały. No, ale pewnie macie rację. Po prostu macie inną wiedzę i inne doświadczenia. Ja takowych nie miałam.
ja mam w tej chwili 4 swoich kotow
wszystkie laza po barierkach
i gdyby nie siatka, to wszystkie wyladowalyby na dole - a to muszka, a to komar, a to zwykla chec pomiziania sie i ocieranie o siatke
z siatka mam ten komfort, ze jak jest cieplo, zostawiam uchylone okno na balkon jak wychodze do pracy - koty tam praktycznie zyja w lecie
pomysl o tym
siatka tzw ogrodnicza (hexagon), mysle, ze znajdziesz ja w innych miejscach oprocz Castoramy
no i przejrzyj ten link, ktory podalam - tam sa rozne sposoby np siatka rybacka
