Stuk puk...
Jest ktoś w szafie?
Zajrzałam tylko na chwilę, zobaczyć czy jest jeszcze trochę miejsca. A jak nie to ścieśnić się proszę! Bo niedługo wrócę do tak przytulnej szafy, a jak znam moje koty to na pewno też! Tylko naleweczki nie posiadam...
Doczytałam jednym tchem do 26 strony, do cudownej bajusi o św. Franciszku. Na razie starczy tak potężnej dawki emocji na raz, muszę zmykać, ale na pewno wrócę posłuchać kolejnych mruczanek!
