No ładnie, ktoś mnie ubiegł. Ludwiczek w sobotę pojechał do domku, teraz jest z niego mały Pyrek -Poznaniak. Z relacji domku wynika, że kociaczek juz zaczął rządzić i sprawdzać nowy teren. Niestety pingwinek jest strasznie zawiedziony został sam, nie możemy go puścić na dom bo jeszcze nie szczepiony. Biedaczysko popłakuje sobie smutno, a od nas nie może odejść gdy jesteśmy w łazience, ciągle żada głaskania i przytulania.
