Moje dwa futerka-Filip i Karmelek -Filipek ma 12 lat ! :)

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 23, 2007 19:00

mam pytanie.
moja babcia otwiera ciągle łazienkę i jej nei zamyka.
Większość chemikalii jest na dole, więc kociaki mogą sobie coś zrobić.
Ja mam to zabezpieczyć? Łazienkę będę zamykać kiedy się tylko da, ale... :(
Sony (06.06.1996-05.03.2007) [*]
PAMIĘTAMY I TĘSKNIMY!

Leoś i Lunia mają po 11 miesięcy :D

Zo.Zo.

 
Posty: 939
Od: Sob mar 17, 2007 17:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2007 21:36

Zo.Zo. to zrozumiałe że musisz tą chemię zabezpieczyć przed kociakami Obrazek,ale to pytanie powinno znaleźć się w Twoim wątku Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie cze 24, 2007 10:56 Moje dwa futerka:)-nowe fotki:)

Witm wszystkich sympatyków moich kotków.
Skończyły się upały i kociska mają więcej werwy do zabawy :)
Moje mają się dobrze .Dziś rano próbowałam kolejny raz wcisnąć dużemu tabletkę na robale,ale wypluwał,potem puścił pawia ze śliny bo nie miał czym i poddałam się.Trza iść do weta,a to nie takie proste ,bo on z domu nie lubi wychodzić ,zwłaszcza do weta.Takie wyjście to mordownia :evil: ,nerwów i siły trzeba mieć sporo :? Kiedyś wam opowiem jak pojechał Filip na zieloną trawkę.Miało być bajecznie,a był horror Obrazek

Z maluchem też muszę iść na kolejne odrobaczenie we wtorek,ale to już pikuś :wink:

Oto kolejne zdjęcia moich rozkoszniaków :


http://picasaweb.google.pl/amyszka1/Kotki2Rozkoszniak
Ostatnio edytowano Śro lut 06, 2008 19:33 przez amyszka, łącznie edytowano 2 razy
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Nie cze 24, 2007 18:50

Obiecana opowieść o bajecznym wypadzie Filipa na zieloną trawkę :
Filip od zawsze był niewychodzący,ale wymarzyliśmy sobie że jak już kupimy autko to będziemy kociambra zabierać na zieloną trawkę,niech sobie motyle połapie,trawkę powącha ,no i że może będziemy go na wakacje zabierać jak dobrze pójdzie...
Auto pojawiło się w zeszłym roku dopiero,kot już swoje lata miał-10 lat.Razem z córcią zapakowałyśmy kotka do kosza i w drogę... Całą drogę kocio darł japę...Myślałyśmy że jak zobaczy trawkę ,przestrzeń to mu przejdzie.
To było pod koniec lata,odludne miejsce,blisko plaża nad jeziorkiem i blisko mały lasek.Żywego luda.Niby super ,tego chcieliśmy :) Otwieram kosz,łapię za smycz ,a Filip jak wyskoczył,jak się szamotał! zrobił się dwa razy większy niż jest,wyśliznął się z'' bardzo dobrych''szelek i myk do lasu 8O,Smycz miałam w ręku a kota w lesie.Biedak był w szoku,bał się naszego auta i wszystkiego,nawet nas.Chodziłyśmy za nim po tym lesie ,łapałyśmy,on się wyrywał,drapał i uciekał :? Przypomniało mi się że mam mały kocyk w koszyczku i że można go wykorzystać,jak na animals planet z dzikusami :wink:
Złapałam go w ostatniej chwili za ogon jak się wspinał na drzewo :o ,zarzuciłam kocyk na głowę ,złapałam mocno i zaniosłam do kosza,razem z córką wciskałyśmy go do tego kosza,tyle miał siły.Sama nie dałabym rady.Mówię wam byłam podrapana,zakrwawiona, a nogi z waty,bo się bałam że go stracimy :strach: Dobrze że to córcia prowadziła bo ja z FilipemObrazek.Jak go miałam na rękach to czułam jak mu wali serce.Bałam się że mi na zawał zejdzie :( Byliśmy szczęśliwi że wróciliśmy do domciu.Filipek od razu odżył :)
I w ten sposób pozbyliśmy się marzeń o wspólnych wypadach z Filipkiem.
Może z Karmelkiem będzie lepiej,jest mały to może stopniowo się przyzwyczai.
W tym tyg.muszę Filipa zabrać do weta.i już jestem chora,jak on to zniesie :?:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 15:28

Jesteśmy po wizycie u weta z Filipem :) Całkiem dobrze nam to poszło,chociaż miałam co dźwigać,z koszem Filip ważył 7.2 kg-to daje z 6,5 kg kota :o Bardzo się pani wet. Filipek spodobał,że taki duży i taki piękny Obrazek,dostał lek na robale w paście,nie zwrócił na szczęście,teraz trzeba patrzeć czy coś z kotka wyjdzie?
Juto na kolejne odrobaczanie jedzie Karmelek.
Dziś kupiłam Filipkowi 2 nowe karmy Royala dietetycznej i w prezencie były śliczne miseczki z kotkami Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 15:40

Gratuluje szczęśliwego odrobaczenia i prezentow :D
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pon cze 25, 2007 15:47

Dziękuję cassidy :) Z Filipem za 2 tyg.powtórka ,już nie będę się tak bała :)
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 15:49

Ja ostatnio przez 3 dni sama mojego Mikusia odrobaczałam.. pasta :)
Obrazek
Obrazek

cassidy

 
Posty: 11169
Od: Śro paź 25, 2006 13:14
Lokalizacja: Oborniki/Poznań/Chojnice

Post » Pon cze 25, 2007 16:53

Ja malucha pierwszy raz też odrobaczałam pastą sama trzy tyg .temu,ale urósł i u weta go zważę zanim dostanie drugą dawkę.
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 16:57

dfb
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon cze 25, 2007 17:54

miszelina pisze:dfb


Obrazek
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 20:21

Sorry, to był mój Drabik, który przeszedł po klawiaturze, jak miałam otwarty ten wątek.
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Pon cze 25, 2007 20:23

Drabik też był odrobaczany pastą u weta, a jak przyszliśmy do domu, to cała pasta i reszta zawartości Drabowego żołądka znalazła sie na podłodze. Ale robaki jakoś zniknęły. :)
Obrazek

miszelina

Avatar użytkownika
 
Posty: 13552
Od: Nie maja 06, 2007 13:31
Lokalizacja: Krakow

Post » Wto cze 26, 2007 11:46

Wieczorem Filip pojadł ,a w nocy o 1 -ej był paw :? No i nie wiem co z tego odrobaczania zostało :?:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Wto cze 26, 2007 11:54

Zo.Zo. pisze:mam pytanie.
moja babcia otwiera ciągle łazienkę i jej nei zamyka.
Większość chemikalii jest na dole, więc kociaki mogą sobie coś zrobić.
Ja mam to zabezpieczyć? Łazienkę będę zamykać kiedy się tylko da, ale... :(

Zo.Zo. wprawdzie nie w twoim wątku odpowiadam, ale chyba najprościej byłoby schować wszystko w szafkach? byle nie na zewnątrz. :D

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Myszorek i 7 gości