10 letni KOCUR PRZYNIESIONY DO UŚPIENIA MA DOM U DORTY!! [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 25, 2007 12:45

Kciuki, kciuki, kciuki....po cichutku.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Pon cze 25, 2007 13:51

Bardzo po cichutku bardzo kciuki.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)


Post » Pon cze 25, 2007 19:53

Moim zdaniem nie ma się co zastanawiać, bo i tak wszystkiego się nie przewidzi ;) Bierz kota i już :) 16-letni Dexter zaaklimatyzował się u mnie znakomicie, może więc i u Ciebie nie będzie problemów :)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pon cze 25, 2007 20:04

Gem pisze:Moim zdaniem nie ma się co zastanawiać, bo i tak wszystkiego się nie przewidzi ;) Bierz kota i już :) 16-letni Dexter zaaklimatyzował się u mnie znakomicie, może więc i u Ciebie nie będzie problemów :)


To że kot się u mnie zaklimatyzuje nie podlega dyskusjii- wiadomo że tak :D
Martwię się o mojego kota, 16 lat był jedynakiem. Czasami , jak znajomi wyjezdzali to koty były u mnie na przechowaniu. Ares przez tydzien tolerował towarzystwo, w najgorszym razie znikał na 3 dni. Po tygodniu wyganiał gościa z domu, tłukł ile wlezie, zreszta mnie się też obrywało.
Widzę że teraz złagodniał, nawet znajomym daje się pogłaskać

Z kolei jak ja wyjezdzałam, to ludzie przychodzili do domu, wsypywali do miseczek, opróżniali kuwetę ale kota nie widzieli :ryk:

Ale w Burym się juz zakochałam i na pewno go chcę....

Czy czarna-agis jest dostępna, wysłalam maila i nie mam odpowiedzi... i nie jestem pewna czy mój mail się wysłal...

pozdrawiam
Dorota

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Wto cze 26, 2007 7:08

no to ckiuki i hop na pierwszą stronę .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków


Post » Wto cze 26, 2007 10:54

alessandra pisze:Obrazek


Czarna_agis, Obrazek
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Wto cze 26, 2007 21:54

Witam
no i co słychać u "mojego" kocurka??? :D
Żadnych wieści nie ma :evil: .
Ciekawi mnie jego imię, chyba że jednak nie wiadomo, bo u mnie skoro jest ARES to on byłby .......???
Ktoś się domyśla?


pozdrawiam
Dorota

PS. pytałam Areska co sądzi o jednym miłym kocie i zabraniu go do domku...... usłyszałam mreeeeeee
Ale nic to , bedę pracowac nad kotem

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 27, 2007 10:38

czarna_agis prosiła, żebym poinformowała w jej imieniu, że ma ograniczony dostęp do forum. Będzie dopiero wieczorem. Wszelkie pytania i infromacje pod komórką :wink:

Dorta zaraz wyślę Ci priv z numerem :)

Gosiak104

Avatar użytkownika
 
Posty: 6660
Od: Nie gru 18, 2005 10:36
Lokalizacja: Warszawa - Bemowo

Post » Śro cze 27, 2007 12:48

No to dalej po cichutku kciuki trzymamy i łapy wsje razem z ogonem.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro cze 27, 2007 12:56

Trzymam kciuki, żeby się udało z domkiem!!! :ok: :ok: :ok:

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 27, 2007 20:41

no to dalej trzymamy kciuki ..... Po cichu ......
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 27, 2007 21:07

No dobra, Wasze kciuki zdały egzamin.
BURY MA DOM.....w Opolu
Mieszkanie słoneczne, więc będzie futerko wygrzewał.
Osiedle zielone ,więc widok z okien przyjemny.
Parter, ale mój Ares juz nie wychodzi, więc i ten będzie tylko w domku..

Teraz transport ... jak ...gdzie....kiedy....nie mam pojęcia


Witajcie , to ja Ares , widzę że spisek tu jakis się zrobił, hmmmm... nie jestem przekonany czy potrzebuję kolegę.
Słyszałem, że ludzie go nie chcieli w domku, krzywdę mu zrobili, ale to przeciez niemożliwe-jak można kota krzywdzić.
Aha, jeszcze jedno, mojego parapetu w sypialni nie oddam, kłaki powyrywam i w ogóle ten tego zachwycony, to ja nie jestem. Ale pożyjemy zobaczymy.....będę się tu wciskał i zdawał relację, jak będziecie chcieli czytać oczywiście....
No to miau....

Dorta

 
Posty: 1355
Od: Sob cze 23, 2007 15:39
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 27, 2007 21:13

JUPI !!!!!! Super ..... Wiara czyni cuda ......
Dorta dziękuję .... w imieniu "nieznanego mi osobiście" Burego ....

A transport na pewno się znajdzie .....

Ares - ty tu nie wariuj - zyskasz Super Kumpla ... Będzie wam razem wesoło, potraktuj go wyrozumiale ... sam wiesz ile biedny przeszedł ....
A co do ludzi ... To niestety czasem potrafią być wredni, bezmyślni i okrutni .... Niestety ..... Wstyd się przyznać, ze się jest czlowiekiem .... Moja Tosia i Rosie też wiele "dobrego" dostały od ludzi ... Nie ma co .....
Obrazek

KaśkaGM

 
Posty: 1287
Od: Pon lis 21, 2005 14:13
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 195 gości