Przed chwilą dzwoniła do mnie Ewa- Chrupek z Dogomanii. Znalazła kotka - szkieletora. Złapała go, kiciuś wierzga, ale jakoś niezbyt energicznie, jest chudy tak że widać wszystkie kostki.
Chrupek jedzie w tej chwili na wizytę przedadopcyjną swojej suni, próbuje załatwić jakiś transpoterek żeby kotek był bezpieczny.
Jedno jest pewne - NIE MOŻE GO WZIĄĆ DO DOMU. Ma 3 psy i dwa z nich są mordercami kotów.
Błagam czy ktoś może pomóc? Czy koś z Warszawy ma wolne miejsce dla zachudzonego kotka?
Edit 26.07.2007:
Klara 5 sierpnia wyjeżdża na urlop i nie będzie już mogła się Groszkiem zajmować, czy ktoś może pomóc go uratować?
Edit 30.07.2007:
Z powodu nagłego wyjazdu Klara nie może się już zajmować Groszkiem.
Błagam pomóżcie, ja nie mogę go wziąć w stado dwudziestu psów!