Lemus, Macius i Maczek,Misza,Ziuta-jestesmy juz na prostej?

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob cze 23, 2007 19:19

Ziutus zostal w szpitaliku!Dr.Kasia bardzo sprawnie zalozyla wenflonik.Ziutek dostal wyprawke w postaci scanomune bezopetu i poduszeczke z zapachem domku!!!Matko noc spedze bez Ziuteczki :( ale czuje,ze Ziutek jest w na prawde dobrych rekach :P .Dodalam tez jej karme...jedyna jaka chciala jesc ale przynioslam ja z powrotem poniewaz to lightcik :roll: .Beda robic wszystko i probowac wszystkiego,zeby zaczela sama jesc a jessli nie bedzie chciala to bedzie miala podawane jedzonko przez sonde :( .Oczywiscie wszystkie badania pomocnicze,ktore pomoga cos wyjasnic beda robione.Jutro ma byc robiony rtg :roll: .Po pracy ide w odwiedziny do mojej malej Ksiezniczki :P
Dzis juz raczej mnie nie bedzie..a jesli juz to pooooznym wieczorkiem :wink:

Dziekujemy za odwiedziny i dodawanie nam otuchy :P

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie cze 24, 2007 7:57

Ziuteczko! Walcz kochanie :ok: :ok: :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie cze 24, 2007 8:21

nie doczytałam wcześniej, trzymam kciuki za Kicię.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Nie cze 24, 2007 8:52

Ziuteczko zaciskam za Ciebie kciuki :ok: Walcz dzielnie i zdrowiej :ok:
Elfrida, daj znać jak tylko będziesz miała jakieś wieści!

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie cze 24, 2007 9:43

Ziutka Ksiezniczko Twoja Duza robi wszystko co tylko mozna... wiec walcz Kocinko :ok: :ok:
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 24, 2007 17:29

Oj musialam sie chwilke zdrzemnac...Ziutek bez zmian,dostaje cefalosporyne,czy cos na jej bazie,lek IIIgeneracji :roll: :oops: .Jutro jeszcze ma dostac cos innego jesli nie bedzie poprawy....ale zabijcie mnie to byly dla mnie takie nazwy....Suma sumarum,jesli nie bedzie poprawy to ma dostac aminoglikozyd,ktory moze uszkadzac nerki ale jak stwierdzila Dr.Agnieszka w przypadku Ziuteczka nie ma nic do stracenia.Oczywiscie wszystkie iniekcje dozylnie...jesli bedzie poprawa bedzie mozna ja wziac do domku i podawac samemu...Niestety jest karmiona na sile :( .Dzisiaj jej nie odwiedzalal.Jutro przed poludniem znowu bede dzwonila i mam nadzieje,ze choc troszke ruszy sie cos do przodu...

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Nie cze 24, 2007 19:52

ruszy bo musi :ok:
ona ma juz wszystko czego potrzebuje, ma Ciebie, teraz Ziuta do roboty - walczyc dziewczyno! :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 0:00

zmartwilam sie Ziuteczkiem,

zdrowiej Ksiezniczko bo sie o Ciebie martwimy!

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 25, 2007 6:15

I jak Ziutka??
:ok: :ok:
Miałaś się odezwać :roll:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon cze 25, 2007 6:21

gattara pisze:I jak Ziutka??
:ok: :ok:
Miałaś się odezwać :roll:

Ona taka już jest. Skleroza nie boli :)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pon cze 25, 2007 8:28

ja tez sie do pytania przylaczam

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 25, 2007 11:22

Łoj, teraz znalazłam. Ziutka co ty wymyślasz, może starczy tego chorowania :?

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pon cze 25, 2007 12:48

Witam Cioteczki!!!Kto mnie dluzej zna ..jest wobec mnie troche tolerancyjny......no mam taka nadzieje :roll: .Cala ja 8)
Okolo 17 wybieram sie do Sowy na konsultacje...wypytam sie jak to wszystko wyglada :( .Nie moge pojac tylko jednej rzeczy....dlaczego Ziutek nie chce walczyc,dlaczego sie poddaje.Mam wyrzuty,ze nie zrobilam wszystkiego,co mozna bylo zrobic.Zaczyna do mnie docierac to,ze jesli Ziuteczka sie pddala i nie bedzie chciala walczyc nie moge jej dla wlasnego egoizmu unieszczesliwiac.Nie moge o tym nie myslec i uwazac,ze nic sie nie dzieje :( .Tylko dlaczego?????.Kiedy sie wydawalo,ze wszystko,co zle mamy juz za soba nastapil kryzys i zalamanie,ktore trwaja do dzisiaj.Jest mi zle bo wiem,ze nie moge nic zrobic i wszyscy jestesmy wobec tej sytuacji bezsilni...

elfrida

 
Posty: 1922
Od: Pt gru 15, 2006 22:15
Lokalizacja: lodz

Post » Pon cze 25, 2007 14:29

elfrida, trzymaj się jakoś, nooo :(

Ziutek, nie poddawaj się, patrz, Duża walczy za siebie i za Ciebie, weź się w garść, mała...

Karola, trzymam nieustająco :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 14:32

Ojej :( Trzymam kciuki za kocinę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

mary2004

 
Posty: 2814
Od: Śro wrz 15, 2004 20:41
Lokalizacja: Opole

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bizkopt, koszka i 47 gości