Mia - kuperek - już ok

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 24, 2007 11:18 Mia - leczymy kuperek.

Ta maść chyba działa, tzn. to co wyłazi, to po jakimś czasia wsysa się. Ale na przykład wczoraj po południu kicia miała ładny kuperek, po czym, nim jeszcze zrobiła kupę a już się naprężyła, to wylazło całe ustrojstwo. Zostało posmarowane (co wcale nie jest łatwe, bo Mia zaczyna walczyć) i już wieczorem było schowane.
Teraz też ma schowane, ale pewnie przy kupie znowu wyjdzie. Dzięki temu kicia nawet trochę bez kołnierza chodzi, oczywiście pod bacznym naszym okiem.
Mia zaczyna znowu spać w łóżku, przychodzi na mruczące mizianki z ugniataniem w gołą skórę. Nic nie daje podkładanie kołdry, ona po prostu wyszuka zaraz odkryte miejsce i "masakruje" :D .
Musimy się też wysilić, żeby Mia zjadła tabletki i syrop na luźniejszą kupę, bo spryciura potrafi pięknie wypluć i nie będzie jadła. I trzeba dać jej coś innego. I tak wczoraj blokowe dostały miseczkę mleka Convalescence z laktulozą. Do tej pory Mia uwielbiała je i nie było problemu z podaniem jej tego syropu.

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Nie cze 24, 2007 16:14

mam nadzieje,ze jej to minie.
Ale macie ciekawe zajęcie :roll:
trzymam nieustająco kciuki

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 25, 2007 8:23

Wrona, bardzo martwie sie o Was, nie wiedziałam że coś takiego moze się przydarzyć, trzymajcie się cieplutko
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon cze 25, 2007 9:53

iwona_35 pisze:Wrona, bardzo martwie sie o Was, nie wiedziałam że coś takiego moze się przydarzyć, trzymajcie się cieplutko

Nie martw się o nas :D .
Ja jestem panikara w kocich sprawach i cały czas się uczę.
Jakaś nadzieja zaświtała. Mia rano zrobiła kupę, oczywiście wyflaczyła się, została potraktowana maścią (czego bardzo nie lubi) i gdzieś po pół godzinie miała już wciągnięty kuperek.
Ta maść musi być chyba mocna, może nadejdzie dzień, że nic nie wyjdzie... A póki co może chodzić bez kołnierza, jak jesteśmy w domu.
Wydaje mi się, że nie jest w stanie sobie tego jęzorem wyciągnąć, ale jak nas nie ma, czy na noc lepiej nie wywoływać wilka z lasu.
A Mia przykładnie wypluła dzisiaj jedną z tabletek, skrzętnie ją później omijając.
No i dostała małpiego humoru, jak za starych dobrych czasów.
Ranny z niej ptaszek dalej - 3-4 nad ranem to już najwyższa pora, żeby wstać :evil: . Ale czego teraz człowiek nie zniesie, byle ten kuperek...
Wczoraj TŻ puścił filmiki z kicią rujową, wydaje się, że było to wieki temu.
Może będzie jednak dobrze...

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 25, 2007 10:08

:D ciesze się ,ze z Twoich postów powiało powiedzmy(żeby nie zapeszyć),,delikatnym optymizmem,, :wink:
Tez nie miałam do czynienia nigdy z takim schorzeniem i nie mam bladego pojęcia jak to będzie. Ale widze,ze jest szansa...ze będzie coraz lepiej :)

no i rujek juz nie ma :D

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 25, 2007 21:55

czytam cały wątek i nie moge doczytac jaka to wspaniała masc moze pomóc przy wypadniętej prostnicy- bo tak sie nazywa ta wydąta pupa,

mam kociczkę- dzikuskę ok 10-12 tyg przeznaczona do adopcji która ma własnie TAKI odbyt- i nie wiem co mam robic, weterynarze radzą czekac bo moze samo sie wchłonie a jak nie to za 2 miesiące -OPERACJA???
bordo
Obrazek
Obrazek

bordo

 
Posty: 1223
Od: Nie wrz 10, 2006 17:22
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 25, 2007 22:25

bordo pisze:czytam cały wątek i nie moge doczytac jaka to wspaniała masc moze pomóc przy wypadniętej prostnicy- bo tak sie nazywa ta wydąta pupa,

mam kociczkę- dzikuskę ok 10-12 tyg przeznaczona do adopcji która ma własnie TAKI odbyt- i nie wiem co mam robic, weterynarze radzą czekac bo moze samo sie wchłonie a jak nie to za 2 miesiące -OPERACJA???

Ta maść to Proctosone (maść na hemoroidy). Jest na receptę, działanie widać, ale czy kuperek zostanie całkiem wyleczony, to się okaże.
Do tego ma zażywać Cerutin 2 x po 1/4 tabletki i Aescin 1 x po 1/4 albo 2 x po 1/8 tabletki.
No i syrop na zmiękczenie stolca: Lactuloza. Faktycznie kicia ma tendencję do twardych bobków, więc syrop jest wskazany.
A twoja kicia wylizuje tyłek? Bo nasza strasznie, co powodowało krwawienie i stąd kołnierz. Teraz chwilowo lata bez kołnierza, bo tyłek ładnie wciśnięty, ale na noc trzeba będzie założyć.
No to witamy w klubie kuperkowców :wink: i mamy nadzieję, że z twoją kicią wszystko będzie dobrze.
Dopiero teraz doczytałam, że ona taka malutka. To może faktycznie jej się samo cofnie. Już to pisałam, ale chyba ta maść musi być bardzo silna, więc trzeba uważać. My mamy dawać dwa razy dziennie, ale to i tak wet decyduje.
Powodzenia :ok: .

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 26, 2007 11:45

:ok: :ok: :ok: :ok:
mocne kciuki za kuperek całkiem wyleczony...

oprócz zatwardzeń i zaparć także biegunki mogą powodować to schorzenie, dlatego chyba dobrze by było ustabilizować dietę i wzbogacić w błonnik, a od czasu do czasu podawać surową wątróbkę drobiową (niedużo do 50 g) - rozluźnia urobek 8)
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto cze 26, 2007 12:47

Dzisiaj rano Mia zrobiła qoopę i po posmarowaniu już za jakieś 10-15 minut schowało się to, co wylazło.
Kicia ma chyba tendencję do zatwardzeń, nie jakichś ostrych, ale jednak. Nie wiem, czym była żywiona, nim trafiła do mnie, u nas polubiła suchą karmę i może to to?
Teraz jeśli jej daję, to namoczoną.
Biegunek nie ma.
A co działa zatwardzająco?

wrona

 
Posty: 389
Od: Wto mar 20, 2007 18:02
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 26, 2007 12:51

Niestety ja nie wiem, na szczęście nie mam kłoptu z moimi


Ale na pewno jakaś bardziej doświadczona osoba się wypowie
Wrona kciuki cały czas mocno za Was trzymam.
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto cze 26, 2007 12:56

ja tez nie specjalista :wink:
ale wiem ,ze jak sa rozwolnienia to poleca sie suchą karmę, bo troche zatwardza.
Jest więc szansa ,ze to troche wina suchej karmy.
Wiem również ,ze po mięchu koty mogą mieć rozwolnienie,moze więc surowizne (przemrozoną) moznaby wprowadzić do diety

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 26, 2007 13:20

spróbujcie wprowadzić mokre do diety i zmniejszyć ilość suchego, dobrze podać trochę jogurtu naturalnego po posiłku, żeby ułatwić kotce trawienie
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Wto cze 26, 2007 13:23

Mała1 pisze:ja tez nie specjalista :wink:
ale wiem ,ze jak sa rozwolnienia to poleca sie suchą karmę, bo troche zatwardza.
Jest więc szansa ,ze to troche wina suchej karmy.
Wiem również ,ze po mięchu koty mogą mieć rozwolnienie,moze więc surowizne (przemrozoną) moznaby wprowadzić do diety

surowa wołowina zatwardza, natomiast wątróbka drobiowa powoduje rozwolnienie.
Rozwolniają kupy też rzeczy nabiałowe typu Bieluch, jogurt,
żółtko kurze

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

Post » Wto cze 26, 2007 13:44

Batka pisze:
Mała1 pisze:ja tez nie specjalista :wink:
ale wiem ,ze jak sa rozwolnienia to poleca sie suchą karmę, bo troche zatwardza.
Jest więc szansa ,ze to troche wina suchej karmy.
Wiem również ,ze po mięchu koty mogą mieć rozwolnienie,moze więc surowizne (przemrozoną) moznaby wprowadzić do diety

surowa wołowina zatwardza, natomiast wątróbka drobiowa powoduje rozwolnienie.
Rozwolniają kupy też rzeczy nabiałowe typu Bieluch, jogurt,
żółtko kurze


:oops: ups, mowiłam ,ze nie jestem specjalistą :oops:
dzieki za poprawkę

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto cze 26, 2007 14:07

Mała1 pisze:
Batka pisze:
Mała1 pisze:ja tez nie specjalista :wink:
ale wiem ,ze jak sa rozwolnienia to poleca sie suchą karmę, bo troche zatwardza.
Jest więc szansa ,ze to troche wina suchej karmy.
Wiem również ,ze po mięchu koty mogą mieć rozwolnienie,moze więc surowizne (przemrozoną) moznaby wprowadzić do diety

surowa wołowina zatwardza, natomiast wątróbka drobiowa powoduje rozwolnienie.
Rozwolniają kupy też rzeczy nabiałowe typu Bieluch, jogurt,
żółtko kurze


:oops: ups, mowiłam ,ze nie jestem specjalistą :oops:
dzieki za poprawkę
cały czas się uczymy :wink:

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 171 gości