BŁAGAM ZOSTAŁY 4 kociaki reszta miała szczęscie..może i te

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Sob cze 23, 2007 11:57

kropciak
przyszedl do mnie dzisiaj polozyl sie na nodzemojej i wystawil brzuchol do miziania glosno mruczac
nigdy sie tak nie zachowywal
widac ze jest mu lepiej :D


civic dalej kupa w moje rzeczy

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2007 15:11

civic gdybys miał jaja to bym ci gołymi wyrwała :evil: a tak to moze ogon? no niech sie opamieta .. co za łobuz.. :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2007 19:56

u chaszczaków w niesamowitym tempie zmniejsza się ich ilość.. :cry: nie wiem czy one uciekaja ,ale 3 raz pod rząd nie ma tych co i wczesniej...zresztą co sie dziwić ,zasmarkane ,zarobaczone...nie mają większych szans..właściwie żadnych...
ciesze sie że chociaz tym 8 się udało...
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2007 20:43

Przestudiowalam caly watek i jestem nieco przerazona :( Biedne kociny.. Wlaczam sie w akcje szukania domkow - ale kurcze, wszystkim moim znajomym juz powciskalam koty, nawet po dwa :twisted: Ale trzeba probowac.. Moze sie uda..

Ile tych maluchow zostalo? Wiek? Mniej wiecej? Czy nadal zroznicowanie bardzo duze?

Nicolus

 
Posty: 252
Od: Wto wrz 20, 2005 23:59
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pd)

Post » Sob cze 23, 2007 20:48

dzis było tylko 4 ..wcześniej chyba 7-6 trudno mi je zliczyc...nadal są zróżnicowane wiekiem...
w nastepnym miejscu 5 -4 rude 1 czarny...trudniejsze do złapania..
bardzo się ciesze że zajrzałaś i że chociaż chcesz cos zrobic ,wiem że nie jest latwo..

acha wiekowo to tak ..są 5 tyg.7 tyg. i ciut starsze,,ale niewiele..może 8-9 tyg. chudzienkie z wielkimi brzuchalami i brzydkimi oczyma..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2007 20:57

No chce pomoc.. Niestety narazie moge wspomoc tylko checia szukania domkow..

Wzielabym na tymczasowke jednego kociaka, za tydzien przeprowadzam sie do Warszawy, wiec moglabym odchowac i zawalczyc o kocie zycie, ale bedzie tyle balaganu, nerwow i 'zadymy', ze niestety nie da rady..

Poza tym TZ by mnie chyba odrazu za drzwi wystawil :evil:

Nicolus

 
Posty: 252
Od: Wto wrz 20, 2005 23:59
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pd)

Post » Sob cze 23, 2007 21:00

:D mój juz nic nie mówi ..chyba szkoda mu na mnie słów.. :lol: i tak zrobie co chce 8)
niestety zblokowałam sie finansowo...ale damy rade... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob cze 23, 2007 21:07

Tiaa.. o finansach nie wspomne, przeprowadzka nie robi dobrze jesli chodzi o wypelnienie portfela. No, ale zobaczymy. Moze po przeprowadzce pogadam z TZ zeby przygarnac kocia bide na DT :twisted:

Nicolus

 
Posty: 252
Od: Wto wrz 20, 2005 23:59
Lokalizacja: Warszawa (Praga Pd)

Post » Nie cze 24, 2007 9:28

no to ja juz kciuki trzymam :ok: 8) juz ja cos dla ciebie znajde :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie cze 24, 2007 19:10

podrzuce ,może ktoś zobaczy i wezmie chociaż jednego..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2007 9:55

a tu cisza :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2007 12:20

powoli sie odkocam , z mojej 10 kociąt pozostało juz tylko 5 , dzisiaj dwa ida do domków , wyłapcie te maleńtasy i przywieżcie do mnie , do Bytomia jestem na kompie sporadycznie , mój numer 600 942 653

WANDUL66

 
Posty: 362
Od: Wto maja 09, 2006 7:51
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon cze 25, 2007 12:35

podnosze do gory


ogladalam wczoraj wieczorem film
slysze jak cos sie drze i drze i drze
czyli jak zwykle zeby wziasc na rece

nie wytrzymalam i poszlam
patzre a tam jak u dorci
kot siedzi w kiblu
cos przynajmniej muszle ladnie wyszorowal :)
i pachnie różana kostka toaletową :D

kropek się już przytula i miauczy zeby brac na lapki

fajnie jest;)

DevaDestroy

 
Posty: 367
Od: Wto wrz 26, 2006 13:43
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 25, 2007 12:38

DevaDestroy
czy to przez koty??? czy jest np. jakis sposob kiedy maly kot pokaze sie w domu i wetdy okazuje sie ze ma sie tam pojawic ktos nowy? Przepraszam ze tak pytam ale jestem ciekawa czy mozna jakos zaszczespic malego kota przed prznoszeniem tej choroby i ogolnie jej noszeniem???
Obrazek Rude Jest Rude ('',)

TygrysiaKotka

 
Posty: 134
Od: Czw maja 17, 2007 7:57

Post » Pon cze 25, 2007 12:52

Kochani,
Jakie kociaki zostały? Przygarnęłabym jakiegoś malca... jestem zdecydowana na kotkę. Mój chłop wybrzydza, ale jak zapłaczę to pozwoli... Tylko, żeby nie była umierająco chora i nie może być jeszcze butelkowa, bo za duzo pracuję i nie dam rady regularnie karmić. Musi sama jeść i kuwetkować, bo inaczej to bida...

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości