DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw cze 21, 2007 18:22

Słodkości!!!! Dobrze, że nosek i oczka są całe! Oby częściej do Ciebie zagladał :lol:

Bettie

 
Posty: 210
Od: Pon sie 21, 2006 18:12

Post » Czw cze 21, 2007 18:39

Z jednej strony sie cieszę, że go znowu mogłam zobaczyć ale te rany :cry: Nadal bardzo bym chciała aby on mial dom bo może faktycznie jakiś inny go prześladuje, no zal mi go (nie mogę za to)
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Czw cze 21, 2007 22:34

Późno dotarłam z zachwytami, ale byłam długo na działce
pixie65 pisze:
Amika6 pisze:Powodzenia w polowaniu z aparatem, chciałabym wreszcie zobaczyc jego oczy :lol:

Mówisz i...masz 8) :D
NAJŚWIEŻSZE FOTY, dosłownie sprzed pięciu minut: PAPUSIAMY :D :D :D
Obrazek ]

Pixie dziękuję, warto było poczekać. Oczy ma piękne, takie zielone.

Jeszcze dobrze nie odżył, a już wdał się w bójkę, niezły z niego agent 8O
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Pt cze 22, 2007 2:51

Kurcze, te rany są nieciekawe, żeby jakiś stan zapalny się nie właczyl... :roll:
Biedny Grzywka, on jednak głupi kot jest.
Trzeba było siedziec u Pani na d...pie, a nie szlajać się po osiedlu, noo...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt cze 22, 2007 12:20

Ciągle myśle o nim, faktycznie biedny.Szczerze mówiąc on w walce z innymi kotami ma marne szanse.Prawda jest niestety taka, że to słabszy kot będzie przeganiany i atakowany przez inne zdrowe osobniki :cry:
Wiem sytuacja trudna.Boje się tylko, że trud który został w niego włożony pójdzie na marne.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pt cze 22, 2007 17:45

zunia pisze:Ciągle myśle o nim, faktycznie biedny.Szczerze mówiąc on w walce z innymi kotami ma marne szanse.Prawda jest niestety taka, że to słabszy kot będzie przeganiany i atakowany przez inne zdrowe osobniki :cry:
Wiem sytuacja trudna.Boje się tylko, że trud który został w niego włożony pójdzie na marne.


nie, nie pójdzie na marne... sa ludzie wolne ptaki i koty wolne ptaki...
otrzymał miche, podleczenie ciala i pweność, że zawsze tam może wpaśc...

kochany grzywka!!!

Ruach

 
Posty: 6908
Od: Pt sty 05, 2007 8:40
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt cze 22, 2007 18:15

dawno mnie tu nie bylo... ale wrocilam.
co z grzywkiem?
lapiemy go?
nie jestem w stanie przeczytac wszystkichh 18 stron, ktore przegapilam :oops: moge prosic streszczenie?

met

 
Posty: 829
Od: Pon sty 17, 2005 16:19
Lokalizacja: wojslawice, gm. KWielka

Post » Pt cze 22, 2007 20:10

:D Wysyłam na PW to "streszczenie" :wink:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pt cze 22, 2007 22:33

Ale Grzywka wyłabędział, to nie ten sam kot.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Sob cze 23, 2007 17:32

"ŁABĘDŹ" 8) wieczorową porą...
Obrazek
Czekam aż Towarzystwo pójdzie spać, a Duża wystawi kolację tylko dla mnie. Pozdrawiam forumowe Cioteczki.
Dziki-Dziki Grzywka
ps
Suche jest the best

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob cze 23, 2007 17:47

Patrząc na fotę mojego Cudnego Wspaniałego, Ukochanego Dzikiego Grzywki zabaczyłam w wyobraźni siebie, w Lublinie, czającą się pod balkonem Pixie, coby choć raz na obiekt mych uczuć popatrzeć :love:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob cze 23, 2007 18:12

Theodora pisze:Patrząc na fotę mojego Cudnego Wspaniałego, Ukochanego Dzikiego Grzywki zabaczyłam w wyobraźni siebie, w Lublinie, czającą się pod balkonem Pixie, coby choć raz na obiekt mych uczuć popatrzeć :love:

Zupełnie spokojnie możesz zaczaić się NA balkonie...Zastanawiam się tylko, co JESZCZE pomyślą sąsiedzi jak tak będziemy OBIE się czaić... :roll: :lol:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob cze 23, 2007 18:21

pixie65 pisze:Zupełnie spokojnie możesz zaczaić się NA balkonie...Zastanawiam się tylko, co JESZCZE pomyślą sąsiedzi jak tak będziemy OBIE się czaić... :roll: :lol:


Dla niepoznaki postawić należy na stoliczku flaszeczkę stosownego i dobranego do upodobań sąsiadów trunku (atrapa może byc) i sąsiedzi pomyślą, że ta sąsiadka to normalna i swoja kobitka jest :wink:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Sob cze 23, 2007 18:25

Theodora pisze:Patrząc na fotę mojego Cudnego Wspaniałego, Ukochanego Dzikiego Grzywki zabaczyłam w wyobraźni siebie, w Lublinie, czającą się pod balkonem Pixie, coby choć raz na obiekt mych uczuć popatrzeć :love:

Jakaś nie kumata jestem to chodzi o Pixie czy o Księciunia
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Sob cze 23, 2007 18:35

Amika6 pisze:Jakaś nie kumata jestem to chodzi o Pixie czy o Księciunia
:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

:D :D :D
Pixie też kocham :wink: , ale pod balkonami łazić mogę tylko dla Grzywki :!:
:D 8)

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 37 gości