Kicorek pisze:sibia pisze:Khe, khe...
Kicor, a Ty dzis tramwajem 35 w różowej bluzce nie jechałaś? Bo Cię widziałam kiedyś z na focie z wystawy (z Hestią

) i miałam chęć zapytać panią, co stała obok: Kicor?, ale bałam się, że jak to nie Ty, to będzie głupio.
Jechałam
Z pracy. W jedynej różowej bluzce, jaką posiadam, a właściwie T-shircie
Trzeba było zapytać! A jakbym to nie była ja, to co cię obchodzi zdanie jakiejś obcej baby

Wysilam mózgownicę, kto obok mnie stał przez te parę przystanków albo krócej. Bo później złapałam miejscówkę przy oknie

hiiiiiiiiiih, no to nieźle.
Jechałam z Tobą od Świętokrzyskiej do Bankowego, pod oknem stała taka pani wariatka co gadała do siebie.
To nie ja.
Ja stałam też przy drzwiach i też (o losie!) miałam rózowe na sobie, tylko takie zdechłe różowe. I zahaczałam głową o drąg do trzymania. Nie lubie tramwajów, dyskryminują wysokich

Prawdziwi mężczyźni nie jedzą miodu, oni żują pszczoły.