Szylkretki SĄ piękne!: Iris i Lafi zapraszają wszystkie!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 20, 2007 22:41

Kalair, gdzies juz widzialam te piekna kicie Lafinke...musze pomyslec gdzie to bylo?....
Wszystkie szylkretki sa sliczne,ale Twoja najpiekniejsza .
te male koty to wszedzie wleza.... :lol:

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 20, 2007 23:00

he he he! a skąd ja Cię Trawko znam...? :D :D

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro cze 20, 2007 23:18

Niestety nie mam szylkretki ale znam jedną
Obrazek

A moze ten troche pod szylkreta podchodzi :wink:
Obrazek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 21, 2007 0:17

To ja też pochwalę się moją szylkretką :D
przedstawiam Arię
Obrazek
a tu w swojej ulubionej pozycji - z brzusiem wystawionym do głasiania :wink:
Obrazek

ewkaa

 
Posty: 10901
Od: Śro sie 31, 2005 19:02
Lokalizacja: Warszawa - Białołęka

Post » Czw cze 21, 2007 6:20

kalair piękna jest ta Twoja mała :1luvu: Ten pyszczek, wygląda, jakby go ktoś przegrodził linijką :D Po jednej czarne, a po drugiej rude.
dzidzia a cóż to za piękny rudzielec za tą szylkretką? Ma niesamowite umaszczenie, te pręgi :love:

Natala C

 
Posty: 182
Od: Śro lip 26, 2006 21:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 21, 2007 9:30

Rudzielec to dzikus straszny, szylkretka niestety tez. To koty piwniczne. Koty są tam piękne, bo oprocz tych na zdjeciu, są ze trzy dlugowlose. Ale dzikusy takie, ze na 2 metry nie mozna podejsc, nawet jedzonko je nie przekonuje :D
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 21, 2007 10:14

kalair pisze:Ach, no to popatrzcie jeszcze na moja małą :D -
Obrazek
Obrazek

Przez nosek, to jakby linijką odznaczenie kolorów!!! Nieprawdopodobne!!! Cudności :love:
Marcelibu
 

Post » Czw cze 21, 2007 12:01

Ewkaa, Aria jest śliczna!
Dzidzia, te piwniczne koty to tylko oswajać, byłyby cudną ocdobą każdego domu! :wink:

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 21, 2007 12:17

kalair pisze:Ach, no to popatrzcie jeszcze na moja małą :D -
Obrazek
Obrazek


Jak piękna!!!!!
Chcę zdjęcie do ramki, na ścianę!!!!!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw cze 21, 2007 12:41

kalair pisze:Dzidzia, te piwniczne koty to tylko oswajać, byłyby cudną ocdobą każdego domu! :wink:

Popieram! Takie kociaki nie miałyby problemu ze znalezieniem domu. Szkoda, że takie dzikuski, choć może kiedyś się przekonają do człowieka, trzymam kciuki :ok:

Natala C

 
Posty: 182
Od: Śro lip 26, 2006 21:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 21, 2007 15:02

Moze jutro się tam wybiore i zobacze czy jakies kocieta są. Te rude to stare kocury, chyba niechętnie do domu poszłyby. Mają swoją piwnice, ktoś tam je karmi i tyle. Kocice kocięta wyprowadzają z piwnic tak pozno, ze już są zdziczałe. Wczesniej zasadzałam się na takiego malucha kudłatego ale skubany uciekał jak szalony :( . Odpuściłam sobie.
Wyglądał podobnie do tej kici, najprawdopodobniej to jego mama.
Obrazek
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw cze 21, 2007 16:52

anita5 pisze:
kalair pisze:Ach, no to popatrzcie jeszcze na moja małą :D -
Obrazek
Obrazek


Jak piękna!!!!!
Chcę zdjęcie do ramki, na ścianę!!!!!

a se wydrukuj... co tam :D :D :D :D . ja już mam- w ramce :smiech3:

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 21, 2007 16:54

Dzidzia, ale te kotki naprawdę sa piękne! jesli tylko ktoś miałby chęć i czas-to nic, tylko oswajać. ten puchaty-cudo!

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw cze 21, 2007 17:26

Racja! Lecz jeszcze trzeba się zając tym, by ich liczba się nie zwiększała. Czy te płodne kotki, da się jakoś złapać, by wysterylizować?

Natala C

 
Posty: 182
Od: Śro lip 26, 2006 21:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw cze 21, 2007 18:31

No dobrowolnie to one sie nie dadzą złapac.
Ale ja nie dam rady zająć się ich sterylizacją. Mam kilka kotek do sterylizacji ze swojej dzielnicy.
Narazie organizuje sterylizacje 2 kotek, a potem jak wszystko pojdzie zgodnie z planem, to następne kicie idą pod nóż.
Poprostu nie jestem w stanie zająć się tymi kotami :( Niestety
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 41 gości