Napewno COS sie da zrobic i zapewne sie zrobi

Tylko normalnie moglbym miec juz aparat, a tak bedzie trzeba zapewne sporo poczekac...
Bardziej
ostra dieta bedzie, mama mojej kolezanki z grupy jest dietetykiem i jestem wstepnie z nia umowiony na konsultacje w nast. tygodniu

Nie przejmuje sie specjalnie waga, wygladem itp., ale moja skora niestety nie jest "rewelacyjna" i srednio przyjmuje az tak duza zmiane. A rozstepy sa teoretycznie niemozliwe do usuniecia...
Jutro (dzisiaj) dla odrobiny smiechu

wstawie swoja fotke sprzed 2 lat. Roznica jest kolosalna

Zacytuje moja wychowawczynie z LO- "najpierw Auschwitz, teraz MCDonald

"
Wracam do ciasnego wyrka... Koty postanowily, ze dzisiaj mam spac
polowicznie na lozku... Raczej ciezko mi to wychodzi, wiec siedze na forum
Milych snow!