Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 18, 2007 20:57

Ja też poproszę o fotki! Niesamowite są zabawy dwóch ogonów! Choć na fotkach uchwycić trudno :roll:
Moniko posyłam głaski dla obu koteczków :love:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 19, 2007 7:20

cieszę się że koty tak fajnie się ze sobą dogadują :D
ja też zaaobserwowałam że Simbo spoważniał po przyjeździe Sarabki
ale już wrócił mu dawny wigor i poranne głupawki z bieganiem po głowach :twisted:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 19, 2007 10:35

Cieszę się Monisiu ,że się odezwałaś :D
Twoje dokocenie wygladało podobnie ,chyba zbliżona różnica wieku.
To znaczy ,ze koteczki poważnieją na chwilkę bo Stich jest jakby smutniejszy i trochę rozdrażniony.
Dzisiaj pierwszy raz widziałam jak syczy ,kiedy się z nim bawiłam mała chciała zabrać mu myszkę i syknął na Majkę 8O
Moniczko proszę napisz mi jak walczyłaś z grzybkiem bo to tak opornie idzie tyle tych ognisk jest, nie wiem czy strupy wyczesywać .
Wetka mówiła ,że trzy tygodnie u nas 2 ale postępy małe :(

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 19, 2007 10:46

my mielismy super specyfik od jopop Pollena JK płyn do czyszczenia chlewni rozrobiony 1:100
+ kąpiele w Nizoralu dla Sarabki 2x , dla Simbutka 1x Nizoral i Scanomune przez 2 tygodnie
różowy miał 2 ogniska grzybka wielkosci 2mm ale szybko zwalczyliśmy

A kociaste będą walczyć, syczeć, bić się o szafe, demolować dom itp
ale też tulić sie, myć sobie uszy i przybiegać kiedy drugiemu dzieje się krzywda
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 19, 2007 11:24

Myślę ,że kąpiel to super pomaga ale mała miała katar,zapalenie oskrzeli i pewnie dlatego wetka nie zleciała.
Ale muszę zapytać o scanomune, dziękuję za rady .
Mamy ubaw z kociastymi aktualnie wlazły do tapczanu tylko oczy się świecą.
Obszukałam małej już panika nigdzie nie ma a ona nie przybiega na wołanie.
Stich szybciutko ją znalazł i nie omieszkał się wpakować ,jak zagladałam to pacał mnie łapką ,okej nie przeszkadzam :twisted:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 19, 2007 11:30

Fajnie, że Stich ma się z kim bawić.
Cały czas trzymam kciuki aby grzyb Was już opuścił.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto cze 19, 2007 11:45

Na forum czytałam gdzieś że zamiast Scanomune można stosować ludzki BetaGlucan w 1/30 dawki
musiałabyś znaleźć wątek i doczytać ale jest jakieś 5x tańszy a tak samo podnosi odporność

Edit: polecam też Fungiderm do spryskiwania ognisk grzyba u Mai i Sticha na wszelki wypadek
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 19, 2007 13:48

Właśnie! Scanomune jak najbardziej na grzybka. Grzyb przecież atakuje, gdy spada odporność, a Scanomune ją podniesie. A propos BetaGlukanu - nasza wetka twierdzi, że ludzki BG nie działa na kota i trzeba podawać ten koci :roll: :roll: :roll:

Fungiderm też mi polecano - to clotrimazolum w płynie do psikania miejsc z grzybem.

Moniko, czy kicia dostała szczepionkę na grzyba? Wybacz, znow nie doczytałam wątku :oops:

Warto kota leczyc też od wewnątrz - ketokonazolem, jednak uszkadza on wątrobę. :roll:
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 19, 2007 14:18

Jeżeli grzyb się nie rozprzestrzenia chyba nie ma co obciążać wątroby ketokonazolem
Sarabka nie mogła przyjmować ze względu na wątrobę ale grzyba i tak pokonalismy
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto cze 19, 2007 18:06

Maja będzie drugi raz szczepiona w piątek ,ogniska grzyba są wszedzie :(
Jest ich około 10 ,w niektorych miejscach już schodzą czarne strupy.
Na jednych uchu był malutki to już jest niewidoczny ,natomiast na drugim po wyczesaniu wychodzi dużo futerka.
Zaszczepiona bedzie trzykrotnie.
Wetka kategorycznie odmawia leczenia doustnego, pewnie za malutka :(
Stich mimo szczepienia też może się zarazić :?:

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 19, 2007 18:37

Moniko, a zdiagnozowany został rodzaj grzyba.Bo jak już wcześniej pisałam szczepionka jest tylko na microsporum canis.
Ale jak do tej pory się nie zaraził to moze się nie zarazi, i tego sie trzymaj.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto cze 19, 2007 22:47

Moniko, może warto by było podawać i Stichowi scanomune, na podniesienie odporności - wtedy grzyb ma mniejsze szanse na zaatakowanie go. To go powinno uchronić przed zarażeniem grzybem. A wspominałaś, że on jest zaszczepiony na grzyba. Miejmy nadzieje ze na ten sam rodzaj który ma Maja.
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 20, 2007 7:33

Jeżeli spadnie mu odporność -a spaść moze nawet w wyniku stresu - to moze coś złapać
ale myślę że wszystko będzie dobrze - jeśli macie szansę wykompcie go w Nizoralu
i przeglądajcie futerko w miejscach w których się intensywnie drapie może zobaczysz ognisko
lub po prostu smaruj te miejsca 1 dziennie Imaverolem-nie powinno zaszkodzić
A przede wszystkim bez stresu - nawet jeśli będzie miał jedno małe ognisko
to u zdrowego, domowego, najedzonego kota nie rozprzestrzeni się tak jak u Mai
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro cze 20, 2007 17:13

Przeglądam u Sticha futro jest na razie bez zmian.
Nasza skóra też oby tak zostało.
Maja ma okropnego grzyba :(
Ogonek łysy no tak połowa :(
Czy skóra przy grzybie to taka czarna zawsze jest :(
Jak wygląda kolejna faza choroby po leczeniu :?:
Maja ma na futerku takie płaty jakby skóra się łuszczyła ,czy to coś się posuwa za wszystkie odpowiedzi będę bardzo wdzieczna.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Śro cze 20, 2007 17:35

Karolka pisze:Właśnie! Scanomune jak najbardziej na grzybka. Grzyb przecież atakuje, gdy spada odporność, a Scanomune ją podniesie. A propos BetaGlukanu - nasza wetka twierdzi, że ludzki BG nie działa na kota i trzeba podawać ten koci :roll: :roll: :roll:

Karolka...co to znaczy LUDZKI beta glukan :?: :?: :?:
Beta-1,3/1,6-glukan jest polisacharydem występującym w ścianach komórkowych mikroorganizmów z gatunku Saccharomyces Cerevisiae( DROŻDŻE piwne, piekarnicze albo inaczej szlachetne). Kiedyś pisałam już jaka jest różnica między Scanomune, a beta glukanem "ludzkim"...CENOWA
Moniko, a jaki to konkretnie grzyb :?:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości