DZIKI GRZYWKA i Towarzystwo

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 18, 2007 9:49

Pixi, pamiętasz naszego białego Puchatka ? Też wybrał wolność. Grzywka jest mądry i juz zna droge do Ciebie. Nie da sie uszczęsliwiac na siłe... ani ludzi ani kotów...
Gunia i Zulka&Fruzia
Obrazek Obrazek

GuniaP

 
Posty: 3817
Od: Czw sie 05, 2004 20:34
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 18, 2007 11:33

Wszystkiego dobrego, Grzywko.
Nie zapominaj o nas, daj się od czasu do czasu zobaczyć cioci Pixie...
Anna i tylko cztery koty :(

anna57

Avatar użytkownika
 
Posty: 13052
Od: Wto kwi 27, 2004 10:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon cze 18, 2007 13:39

pixie65 pisze: i PATRZYŁ mi w oczy...Po czym "łapiąc wiatr w nozdrza" niespiesznie pomaszerował na balkon...Takie oczy kiedyś mi się przyśniły i dotyczyły zupełnie innej sytuacji, ale to już jest temat metafizyczno-senny :wink:


:D On Ci po swojemu, po kociemu podziękował, :king: Na pewno usłyszałaś to w glebi mózgu. Te Bestie naprawdę tak się z nami porozumiewają.
Swoją drogą jeśli śpisz przy otwartym balkonie, to radziłabym uważać wstając rano z łóżka, bo kto wie, czy nie zacznie Cię obsypywać upolowanymi myszkami jeśli uda się tym bezzębnym pyszczyskiem coś upolować..... Obrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 18, 2007 13:50

No to do zobaczenia Grzywko.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Pon cze 18, 2007 14:21

Grzywko, trzymaj się :ok:

(i wpadaj czasami w odwiedziny do cioci pixie :wink: )

ewa74

 
Posty: 3570
Od: Pt paź 06, 2006 10:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 18, 2007 14:26

Powodzenia Grzywko :ok:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pon cze 18, 2007 14:30

Obrazek
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pon cze 18, 2007 16:55

Wspaniały, mądry kot :1luvu:
Wspaniała, odpowiedzialna, mądrze kochająca opiekunka :1luvu:

Theodora

Avatar użytkownika
 
Posty: 1886
Od: Pon kwi 30, 2007 10:49

Post » Pon cze 18, 2007 17:25

agnes_czy pisze:
pixie65 pisze: i PATRZYŁ mi w oczy...Po czym "łapiąc wiatr w nozdrza" niespiesznie pomaszerował na balkon...Takie oczy kiedyś mi się przyśniły i dotyczyły zupełnie innej sytuacji, ale to już jest temat metafizyczno-senny :wink:


:D On Ci po swojemu, po kociemu podziękował, :king: Na pewno usłyszałaś to w glebi mózgu. Te Bestie naprawdę tak się z nami porozumiewają

Ja to odebrałam raczej jako: "No cóż Słaba Kobieto...Sama nigdy nie podejmiesz tej decyzji. Muszę wziąć swój Los we własne łapy" i poszedł na spotkanie Przeznaczenia...
Theodora...dziękuję w imieniu Grzywki i całkowicie się zgadzam. Co do drugiego zdania...może z czasem i doświadczeniem zasłużę sobie na taką opinię :wink:
Wszystkim Cioteczkom jeszcze raz serdecznie dziękuję za obecność, rady i słowa otuchy i już wkrótce zaproszę do wątku Zuzanki, która tymczasem rośnie, rozrabia i powolutku szuka domku Na Stałe.
Cioteczki chętne na "wizję lokalną" - podtrzymuję ZAPROSZENIE (tak w ogoole...) :D

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Pon cze 18, 2007 21:51

ale cioteczki bardzo proszą o informacje o Grzywce, jak gdzieś mignie w oddali... :) kochamy Cię strasznie nasz książę! :)
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto cze 19, 2007 7:24

Powodzenia Grzyweczko i nie zapominaj drogi do Cioteczki Pixie. Odwiedź Ją czasem na Jej gościnnym balkoniku.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto cze 19, 2007 7:47

Amika6 pisze:Odwiedź Ją czasem na Jej gościnnym balkoniku.

:D Wczoraj wieczorem Grzywka przyszedł na kolację. Teraz pewnie będę przesiadywała pod balkonowymi drzwiami z talerzykiem w ręce żeby kiedy się pojawi podsunąć mu smakowity kąsek... :roll:

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Wto cze 19, 2007 7:58

:lol:
Ja wiem, że brzydko jest mówić: "A nie mówiłam :?: :wink: " Nie taki on głupi, żeby łatwo rezygnować z luksusów 8)
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto cze 19, 2007 8:02

spryciul Grzywka, wiedział gdzie przysmaki dostanie :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto cze 19, 2007 8:16

pixie65 pisze: :D Wczoraj wieczorem Grzywka przyszedł na kolację. Teraz pewnie będę przesiadywała pod balkonowymi drzwiami z talerzykiem w ręce żeby kiedy się pojawi podsunąć mu smakowity kąsek... :roll:


Całkiem miłe zajęcie, a jaka potem radość :lol: :lol:, no a po pewnym czasie przyjdzie pospać na kanapie :lol:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 49 gości