juz
domek jeszcze ze starej szkoły kociej, ale pełen dobrych checi wiec wytłumaczyłam o whiskasach itd, o mleku...
pani około 50 lat, bardzo miła, mieszka bliziutko
sama wyjeła kartke i zazadała instrukcji obsługi rozwazy drugiego kota, starszego
ogolnie w porzadku, jestem zadowolona, ale serce mnie boli
ano, ekspresowo niemal własnie z panią rozmawiałam, Tolus juz pozwiedzał mieszkanie, ale poprosiłam zeby go troche ograniczyli metrazowo (80 czy 90 m kw)
teraz spi
telepatia własnie napisałam z prosba o usuniecie ogłoszenia na adopcyjnej eh, cicho jakos w domu...
wiem, przejsciowe ale kazdy tymczas jest wyjaztkowy
No, po prostu tak się ucieszyłam, że znalazłaś najpierw Tolka, zabrałas na tymczas, potem znalazłaś mu dobry domek - że kochana jesteś, o tyle chciałam Ci napisać ...
eh, zrozumiałam ze to besztanie ze go oddałam
no, ale mowie, ja już srednio kojarze a jeszcze sporo pracy mnie czeka, nie pospie dzis długo cos tak czuje...
Nio!!!! I 21-szego też , ale o godz. 15tej . Ale jeszcze będę dzwonić. Nie siedź długo, tylko idź spać, przecież jutro do roboty!!! Ja już odpadam.....