FFA - klasyczny polski kot - bezłapek Miś

[justyna_ebe]

kolejna awantura za nami już do nich przywykłam, ale to co się działo przed chwilą przeszło wszelkie oczekiwania. Misiek zobaczył śpiącą na komodzie Bajkę i dostał szału Nie pomógł ani mój krzyk, ani spryskiwacz. Próbowałam go łapać w locie a to niełatwe zadanie, bo mimo swego kalectwa i wagi, jest bardzo zwinny.
Dlaczego on tak nie lubi Bajki? przecież Bajka to najspokojniejszy kot pod słońcem Ostatnio już nawet głaszczę ją ukradkiem, by nie budzić jego zazdrości a i to nie pomaga...
Zaczynam tracić wiarę, że jest na świecie dom dla Misia

[puss]

a ja wiem że na pewno jakiś jest

[kalewala]

Miś szuka domku - pamiętajmy o nim...

[montes]

Dokładnie miesiąc temu misiek skrył się w zakamarkach forum, a ja bezwzględnie go wyciągam

[Myszeńk@]

[Blond Tornado]

Misiek, kuper na górę!
A przy okazji:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2282126

[justyna_ebe]

rety! Tornado

[Blond Tornado]

rety! Tornado

Wierszyk już napisałam, to teraz trzeba konkretniej

[iwcia]

Misiu wędruj na pierwszą stronę, tam się szuka domków.

[aga-lodge]

Miś prezentuj się ładnie i szukaj domku

[montes]

Misiek znowu się ukrywasz - wyciągam na górę

[aga-lodge]

może jakąś foteczkę dla przypomnienia

[puss]

Misiu, Ty łobuzie - zmykaj do swojego własnego domku
a foteczkę tez bym chętnie zobaczyła

[kalewala]

Miś, do góry - do własnego domeczku

[justyna_ebe]

a foteczkę tez bym chętnie zobaczyła

i ja też
Zdjęcia są, tylko kabel wyparował. Ślady prowadzą do fuksiaków, ale żaden przyznać się nie chce gdzie go schował.

Mis, odkąd zaczęła się awanturować Nesca, jakby nieco spuścił z tonu i już rzadziej napada na Bajkę. Może mu się znudziło a może Bajka nauczyła się już schodzić mu z oczu. Istnieje jeszcze taka możliwość, że Misio jest nieco zdezorientowany, bo Agatka jest bardzo podobna do Bajki, więc wróg mu się nagle rozdwoił. W każdym razie tych awantur jest mniej niż w czasach przedneskowych.
Jest bardzo spragniony pieszczot i nie daje odejść od siebie. Irytują go też wyraźnie niesforne maluchy, ale nie podejmuje żadnych działań na szczęście.
No i niestety wciąż nikt o Misia nie pyta