Pierwszy miot to 4 kociaki - 2 czarne, jeden szaro-biały i jeden czarno-biały. Kociaki są wyjątkowo odważne, zabawne i wyglądają na zdrowe. Nie potrafię określić płci. Maluchy wyglądają na 3 miesiące. Mama, pręgowana, zielonooka kotka jest już w średnio zaawansowanej ciąży.





2 miot to 2 ok. 2 miesięczne kotki. Jeden jest szary (kulka na krótkich łapkach), a drugi czarny (wygląda na dziewczynkę). Mama, czarna kotka jest w początkowej, jak na moje oko, ciąży. Nie mam jeszcze zdjęć.
Jest jeszcze śmietnikowiec - nie widziałam jąder, ale nie ma powiększonego brzuszka. W piątek, jak dobrze pójdzie, pojedzie do weta.
Aż boję się zaglądać do tej kamienicy, bo za każdym razem odkrywam nowego kota

Wczoraj próbowaliśmy z mężem złapać pręgowaną kotkę. Jest bardzo dzika, w dodatku maluchy władowały się do klatki, jak tylko ją zobaczyły.
Koty są dokarmiane, niestety w pobliżu jest szkoła (dzieciaki mają różne chore pomysły), szajbnięty staruch z laską i kobieta, która regularnie wyklada trutki na szczury.