Moje koty - prosba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 16, 2007 12:40

dzięki, że wpadłaś :D Może znajdę siłe opisywać dalej, teraz muszę wyjechać :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 12:44

będę czekać na ciąg dalszy. w sumie Twoje romanse kocie i kociarstwo to tak jakby moja historia: niby przez przypadek, jakoś tak bokiem, mimochodem i w efekcie nawet nie zauważyłam, gdy stałam się normalną kociarą. Najgorsze, że to jest chyba droga w jedną stronę :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 20:16

A ja wczoraj dostapilam zaszczytu osobistego ogladania Mamuni (ma pieeeekne pysio), Ignasia (dostojny buras), Sloneczka (slicznotka) i pieknego dymnego kocurka (imienia nie pamietam :oops: )
Obrazek

goska_bs

 
Posty: 5304
Od: Czw mar 23, 2006 18:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 20:18

goska_bs pisze:A ja wczoraj dostapilam zaszczytu osobistego ogladania Mamuni (ma pieeeekne pysio), Ignasia (dostojny buras), Sloneczka (slicznotka) i pieknego dymnego kocurka (imienia nie pamietam :oops: )




hmmm, zaszczyt jak to zaszczyt, nie każdy dostąpi :D :D :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 20:25

Ależ proszę bardzo, możemy sobie urządzić koci piknik :)
Dymny to był Szejtanio :twisted: synek Mamuni z 2004 :)
A dzisiaj wróciłam po 19 (a normalnie karmienie około 18) więc wszystkie już czekały z awanturą.

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 20:34

casica pisze:Ależ proszę bardzo, możemy sobie urządzić koci piknik :)
Dymny to był Szejtanio :twisted: synek Mamuni z 2004 :)
A dzisiaj wróciłam po 19 (a normalnie karmienie około 18) więc wszystkie już czekały z awanturą.



dobrze, że ciągle żyjesz, że Ci futra darowały :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 16, 2007 22:06

Darować, darowały, ale ochrzaniły solidnie za spóźnienie :) Co za koty rozpaskudzone :D

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2007 22:30

casica pisze:Darować, darowały, ale ochrzaniły solidnie za spóźnienie :) Co za koty rozpaskudzone :D



ciekawe, kto je tak rozpaskudził :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 22, 2007 12:40

Piękne masz kociska. Musimy wypromować modę na buraski, pręgusie, tygryski. Jak w swoim stadzie można takiego nie mieć ?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt cze 22, 2007 12:46

Zgadzam się, trzeba mieć po jednym z każdej wersji kolorystycznej :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2007 12:51

casica pisze:Zgadzam się, trzeba mieć po jednym z każdej wersji kolorystycznej :)



to ja poproszę, żeby ktoś się ze mną wymienił na Zośkę albo Femkę, bo obie buraski :D :ryk: a Zośka dodatkowo scur taki chudy, że aż dziwne, że się nie przewraca :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 22, 2007 12:55

Femka to może się wymienimy buraskowo - tygrysio??? Będzie nowo, ale też swojsko :D
Moje małe tygrysy szaleją, duże są obrażone, przydomowe troszkę chyba też, bo karmię i sobie idę, a kto to słyszał z kotami nie pogadać?

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2007 13:00

casica pisze:Femka to może się wymienimy buraskowo - tygrysio??? Będzie nowo, ale też swojsko :D
Moje małe tygrysy szaleją, duże są obrażone, przydomowe troszkę chyba też, bo karmię i sobie idę, a kto to słyszał z kotami nie pogadać?



nie rozmawiasz z nimi????????? :strach: To co Ty robisz przez cały dzień :conf:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 22, 2007 13:06

Nieeeeeee, no rozmawiam, ale krócej. Bo qpale, szaleństwa, dopieszczanie dużych i małych. No a poza tym remont. Jezu!!!!! Wczoraj kupiłam coś o nazwie "mytle" jak prosiłam gościa w Castoramie, żeby mi coś takiego znalazł to dostałam regularnej głupawki, ale okazało się, że coś takiego jednak istnieje 8O :D I zaraz znowu lecę do remontu, no ciekawe kiedy się potnę :)

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 22, 2007 13:11

a ja ten wątek dziś dopiero znalazam :oops: jakoś ostatnio jestem inteligentna inaczej chyba :twisted:

Normalnie Dracul powala :love: ile on waży? bo wygląda... hm... galancie, no :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 18 gości