to był ropień, ogromny obrzydliwy ropień, z którego wyleciało morze śmierdzącego świństwa

prawdopodobnie to jakieś powikłanie po rwaniu zębów, które zdarza się u słabych kotów
Ziutka ma rozcięty od dołu kawał pyszczka

trzeba było też wypłukać miejsce po ropie, Bidunia była bardzo dzielna... a teraz ma jeszcze przez jakiś czas (doopa, muszę zadzwonić i zapytać, przez jaki, bo nie pamiętam

) dostawać dwa rodzaje proszków (w tym jeden steryd), które pomogą ranie się goić i przy okazji mają pomóc też skórze
Bidusia taka marna, Norcia rozorała podgojone strupki do tego stopnia, że w miejscu białego futerka na pyszczku i szyi ma różowe

, Maciuś kaszle i fluka, Julian - nieuleczalnie chory na umysł - po kilka razy dziennie robi burdy

... a ja nadal kompletnie nic się nie nauczyłam pomimo dużych wysiłków
ZABIERZCIE ODE MNIE TE KOTY

Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]