Badna pięciorga- wszystkie w nowych domkach :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 13, 2007 22:04

Mogę tylko kciuki potrzymać...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro cze 13, 2007 22:05

ja też :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dakota

 
Posty: 8376
Od: Wto lis 16, 2004 15:06
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 14, 2007 22:02

Złapane częsciowo...dzięki, Sydney, espanie i jej tź-towi.

Są cztery maluchy, wszystkie czarne.
Burasek uciekł, a matka wogóle nie przyszła...

Na początek zostałam ugryziona przez pierwszego złapanego...espana jak niosła drugiego to darł się w niebogłosy.
Siedzą teraz u mamy w klatce schowane w pudełku od słuchawek...
Przytulają się do siebie, prychają...mam nadzieję, że szybko załapią jak się je ze spodeczków...

Możemy to nazwa sukcesem:)

No i teraz potrzebujemy wszystkiego...jedzonka, piasku...pieniążków na ewentualnego weta...

Ciocie i wójkowie pomogą?

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw cze 14, 2007 22:18

Jestem w szoku, pierwszy raz w zyciu widzialam taaaaaakie dzikie kociaki, niesamowite, a wrzask byl taki jakby conajmniej ktos je ze skory obdzieral :twisted: adrenalina mi podskoczyla jak nigdy, kociaki przecudne :D szkoda tylko tego buraska ale wierze ze sie zlapie, musi sie zlapac. Ekipa jest w dobrych rekach i wierze ze szybko zamienia sie w kochane kotecki 8)
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 8:23

Burasek mialczal dzisiaj...poszłam sprawdzić ale jak przeszukałam starą kryjówkę, malucha tam a nie było i juz przestał miałczeć...
Nie wiem czy była matka...jedzenie tylko ruszone czyli może maluszek poskubał z głodu...

Niestety nie będę miała jak go złapać bo właśnie wychodzę do złapanych maluszków bo moja rodzicielka wyjeżdzą...

Bezradność jest najgorsza, ale będzie i temu maluchowi dawane jedzenie więc myslę że będzie dobrze.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 8:31

espana a moze wy moglibyscie podjechac tam dzisiaj po pracy? ja jade do wawy wiec nie ma opcji, a wy juz wiecie gdzie szukac, on taki sam tam bidulinek siedzi :(
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 8:36

Tiris a moze powiedz tej kobiecinie tam, zeby sprobowala go zlapac...albo chociaz wyczaila gdzie on przesiaduje. Moze sie zgodzi... :roll:
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 8:46

Pojedziemy. Strasznie chciałabym go znaleźć, bardzo sie o niego martwie, ze zostal zupelnie sam.
Tiris a skad wiesz ze maiuczal, sama slyszalas, czy ta kobieta mowila? I gdzie konkretnie, na tym jej "podworku", czy gdzies poza?

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Pt cze 15, 2007 9:26

byłam drugi raz i znowu go słyszałam...jak stanie sie przy plocie to słychac go...i wydaje sie że to z tej starej kryjówki...
ale niestety jak tylko wchodze na posesje tej pani to kot milknie...nie wiem moze mnie widzi...
Espana jakby cos sie udalo to dawaj znac...kicia moze trafic oczywiscie do reszty...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 9:45

ok, daj mi ale swoj nr, bo ja do poniedzialku bede bez netu.
Mam nadzieje ze go znajdziemy.

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Pt cze 15, 2007 9:56

espana wysłałam pw...gdyby nie doszło daj znać póki jeszcze masz dostęp do forum...

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 9:59

Doszlo :D , mam twoj numer, wiec jak cos to bede dzwonic. Pojedziemy tam ok 17, 18. Trzymajcie kciuki zeby sie udalo.

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

Post » Pt cze 15, 2007 10:12

espana :1luvu: i baardzo mocno trzymam kciuki za załapanie malucha!!
Amiś, Antoś, Bambosz, Pepsi i Cola

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 11:49

Nie wiem czy ktoś tu zagląda poza espaną i Sydney ale i tak będe opisywać nasze (czyli moje i mamy) pierwsze tak małe kotki w domu.

Maluchy zjadły z chęcią gerberka...do czego służy piasek w kuwetce już też wiedzą...jakies bardzo rezolutne maluchy nam sie trafiły... :P

Siedzą skulone w pudełeczku, przytulone do siebie...a jak tylko wyciągniesz do nich łapę to prychają i same przystępują do łapoczynów z najeżoną sierścią.

W co ja się wpakowałam?
Espana polecałabym jednak wybrać sie kolo 19-20...wczesniej maluch może jeszcze np. spać...do jak wychodziłam kolo 11 to miałku już nie słyszałam...
Trzymam kciuki :ok: i o takie same sama proszę.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt cze 15, 2007 11:58

zobaczymy, ja bym chciala przeszukac caly ten teren, moze gdzies sie znajdzie skulony. A matka sie pojawila? Albo czy jedzonko chociaz znika? Bo moze byc tez tak ze matka go gdzies przeniosla, po wczorajszym

espana

 
Posty: 841
Od: Pon sie 28, 2006 14:29

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Madmil, Russeldon, Szymkowa, Tutul123, tygrys16 i 68 gości