SZCZECIN - spotkanie zapoznawcze ;-)

[mircea]

Twardowskiego 18

hy hy
niech Dyzio lepiej Wam mapkę dołączy jak tam dojechać


I proponuję jeszcze poszperać w szczecińskich wątkach i powysyłać pw do ludzi ze Szczecina, bo na to podforum mało kto zagląda

[malkavianka]

Tylko na początek trzeba jakąś datę ustalić. Najlepiej jakbyśmy wszyscy razem się spotkali, a nie tak osobno przychodzili. Wtedy najłatwiej będzie wszystko zorganizować.

[ania c]

Oooo... widzę że Szczecin sie znowu zbiera
Ja nawet ze Szczecina nie jestem więc możecie mnie zignorować - ale czemu nie można się spotkać w jakiejś miłej knajpce

[mircea]

Oooo... widzę że Szczecin sie znowu zbiera
Ja nawet ze Szczecina nie jestem więc możecie mnie zignorować - ale czemu nie można się spotkać w jakiejś miłej knajpce:?:

bardziej chodziło chyba o to, żeby obejrzeć możliwości, jakie oferuje Dyzio-miszcz i w oparciu o to razem wspólnie działać. To byłoby (mam taką nadzieję) takie bardziej konstruktywno-robocze niż towarzyskie spotkanie.


Zresztą - ja najwięcej gadam, a nie wiadomo, czy w ogóle się pojawię , bo bywam w Szczecinie ostatnio bardzo rzadko.

[mircea]

Wysłałam 13 pw z linkiem do tego wątku - mam nadzieję, że jeszcze jacyś ludzie ze Szczecina tutaj zajrzą


(wysyłałam do osób z tego wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=30821 jeśli jeszcze ktoś Wam przychodzi na myśl, to powiadomcie go o tym)

[ania c]

To byłoby (mam taką nadzieję) takie bardziej konstruktywno-robocze niż towarzyskie spotkanie.

Wiem (również z autopsji) że w innych miastach ludzie spotykają się na gruncie towarzyskim i nie przeszkadza im to potem we wspólnym działaniu a może nawet przeciwnie.

[argissa*brit]

ja siedze jescze na forum fretkowym i tam są co kilka tygodni spotkania.Ze zwierzakami spotykamy sie pod trzema orłami , a bez w celach towarzysko-rozrywkowych na głebokim akurat w te niedziele mamy spotkanie o 13 na ognicho mozna by pokombinować coś..

[kgyiioopnm]

Jestem też jestem za sobotą

[argissa*brit]

w te sobote mam egzamin

[mircea]

To byłoby (mam taką nadzieję) takie bardziej konstruktywno-robocze niż towarzyskie spotkanie.

Wiem (również z autopsji) że w innych miastach ludzie spotykają się na gruncie towarzyskim i nie przeszkadza im to potem we wspólnym działaniu a może nawet przeciwnie.

ekhm... ja mam nieco inne doświadczenia
Najlepszy kontakt mam z ludźmi poznanymi przy robocie - towarzyskie relacje jakoś się rozeszły

Za to była później okazja do obgadania tego i owego

[tsailifo]

melduje się

[ania c]

ekhm... ja mam nieco inne doświadczenia
Najlepszy kontakt mam z ludźmi poznanymi przy robocie - towarzyskie relacje jakoś się rozeszły

Tzn że z kociarzami nie da sie pogadać na gruncie towarzyskim Nie wierzę
Ja "przy robocie" jestem sama i mimo to staram sie robić swoje - pewnie że nie są to spektakularne akcje tylko praca "u podstaw". Towarzysko też nie spotykam sie z kociarzami, chociaż przyjaciele i znajomi znają moje zainteresowania i poglądy. Chciałabym poprostu się spotkać i pogadać o wszystkim, wiedząc że łączą nas pewne tematy a nie obmawiać działalność lub osobę kogokolwiek

[ania c]

melduje się

Migotka-
Jak się ma koleżanka

[tsailifo]

wspaniale

[ania c]

wspaniale

to czemu Migotka sama na fotce?