Muszelka, Perełka, Agacik i... jest czwarty...:(

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie maja 27, 2007 22:56

Yonka pisze:Ej, sory, nie jestem milionerką. Ludzie mają w domu koty i karmią je whiskasami i sa zdrowe jak dziki. Wiem, bo moja babcia tez ma kotkę, jest jak królewna, puchata, lśniąca, żadnych robaków ani innych paskudnych chorób mimo, że to kotka wychodząca. Głupio mi tak pisać bo pewnie ty wiesz lepiej ale lepsze takie żarcie niz skórki od salcesonu, nie?


Ja jestem jeszcze mniejszą milionerką niż Ty. Mnie nawet na Whiskasa czy Kitekata nie stać! To drogi gips. :roll: Zamiast tego świństwa kup kotu skrzydełka z kurczaka (6 zł za kg a wystarcza na kilka tyg.) albo serduszka (6 zł za kg). Prawdziwe mięsko, wychodzi taniej i co najważniejsze ZDROWO. :D Możesz mu robić zupki z mięskiem, gotowana marchewką i ryżykiem. Jeśli oprócz mięska kupisz kotkowi suchą PURINĘ PRO PLAN albo ACANĘ, to naprawdę zaoszczędzisz i na jedzeniu i NA WETERYNARZU.
Pojedź jeszcze trochę na KK i W a już niedługo będziesz leczyć kotu nerki i wątrobę - drogi biznes. Zatem lepiej zapobiegać niż leczyć.
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 28, 2007 11:45

Karolka pisze:kup kotu skrzydełka z kurczaka (6 zł za kg a wystarcza na kilka tyg.) albo serduszka (6 zł za kg). Prawdziwe mięsko, wychodzi taniej i co najważniejsze ZDROWO. :D Możesz mu robić zupki z mięskiem, gotowana marchewką i ryżykiem. Jeśli oprócz mięska kupisz kotkowi suchą PURINĘ PRO PLAN albo ACANĘ, to naprawdę zaoszczędzisz i na jedzeniu i NA WETERYNARZU.


Ok, ok już mnie przekonałyście, zastosuję się :) Co do mięska to nie ma problemu, sklep po nosem mam przecież. Natomiast jeśli chodzi o suchą to nigdzie w Opolu nie widziałam takich wynalazków :roll: Pozdro:)

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Pon maja 28, 2007 13:51

Super, że dałaś się przekonać :D Niech wyjdzie to na zdrowie kotkowi :ok:
Karmiąc go zdrowym jedzonkiem na pewno przyspieszysz jego powrót do zdrowia.

Podejrzewam, że trudno będzie Ci nagle zmienić kotu dietę, bo w Kitekacie jest mase uzależniaczy, które powodują, że kot chętnie ja je. Mieszaj na początek mięsko z KK i stopiowo z dnia na dzień zmniejszaj ilość KK a zwiększaj mięska, aż w końcu będziesz dawać kotu samo mięsko.

Rzeczywiście z Acaną może być problem, ale Purine Pro Plan powinnaś dostać bez problemu, to żaden wynalazek. Spróbuj może zamówić w Krakvecie - to najtańszy sklep internetowy.
Purinka :arrow: http://www.krakvet.pl/index.php?cPath=26_41_85
Acana :arrow: http://www.krakvet.pl/index.php?cPath=26_41_126

Miziaki dla koteczka.

:D
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 31, 2007 10:54

Surowe mięsko wcinamy jak odkurzacz :) Ale dalej łysiejemy, nie wiem, tak powinno być?

A jak się miewa czwarty kotek z rodzeństwa?
Obrazek

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Czw maja 31, 2007 11:34

Yonka pisze: Ale dalej łysiejemy, nie wiem, tak powinno być?



tak, własnie tak... zaczniemy zarastac po drugiej dawce...
:wink:

Yonka pisze:A jak się miewa czwarty kotek z rodzeństwa?


Nie wiem...karmicielka miała dzwonic jak go złapie.
I nie dzwoni... :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto cze 05, 2007 14:52

Hej, nie wiem czy mi sie wydaje ale wyłysiałe ucho Muszelki zaczyna powoli zarastać (pojawił sie meszek). Tylko nie wiem jak to będzie z kolejnym zastrzykiem. Pierwszy było trudno zrobić bo nie dość, że Muszka ciężko znosi obce zapachy i natychmiast chowa się za lodówkę to jeszcze jak widzi strzykawkę dostaje jakiejś kociej psychozy. W tej chwili jest tak silna i drapiąca że nie moge jej oczu wyczyścić. I natychmiast orientuje się że cos jest nie tak jak tylko podchodze do niej z wacikiem. Próbowałam znależć jakis sposób trzymania żeby nikt sobie krzywdy nie zrobił ale się nie dało.... :twisted: Cała drżę na myśł o kolejnym zastrzyku, mimo że to nie mnie będą kłuć... 8)
Obrazek

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Wto cze 05, 2007 20:37

Muszelka nie rob jaj, to dla Twojego dobra! :twisted: Kciuki za szybkie wyleczenie!!

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 12, 2007 12:26

Zastrzyk był mało stresujący> Muszelka błyskawicznie zarasta :lol: Niestety ja nie miałam tyle szcześcia i kociego grzybka dostałam w spadku. Zanim się domyśliłam że to może o to chodzic pojawiły się 4 śliczne, okrąglutkie grzybki w róznych miejscach, heheheh. No ale nic, dermatologa odwiedziłam dzisiaj, potwierdził moje przypuszczenia. Za dwa tygodnie powinno być po. Jestem bogatsza o nowe doświadczenia.
Ciekawe jak tam grzybek (i opiekunowie) Perełki? No i co tam u czwartego z rodzeństwa? Karmicielka się odezwała?
Obrazek

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Wto cze 12, 2007 12:53

Perełka = Misia podzieliła się grzybkiem tylko z Maruśkiem, na razie :) W czwartek idziemy na drugi zastrzyk.
Znowu zaczynam się martwić, bo Misia kicha sobie.
Nasze koty są ulubionymi pacjentami wetek w Łęcznej ;) Był sobie taki tydzień pod koniec maja, że byłam codziennie u wetek lub one u nas. Zapuchnięte oczy Maruśka-antybiotyk, grzybek-szczepienie Misi, szczepienie Maruśka, uczulenie? na witaminy, musiałam wymieniać, zmieniać... do wyboru do koloru...

pozdrawiam
:D
Obrazek
Marusiek&Misia
Obrazek Obrazek

Basia F.

 
Posty: 99
Od: Wto maja 08, 2007 20:24
Lokalizacja: Łęczna

Post » Wto cze 12, 2007 16:07

Na Muszelkę wołamy Muszka czyli w sumie też ją przechrzcilismy troszkę 8) Też troszkę kichała, bałam się że katar po raz trzeci sie przyplątał ale na szczęście to tylko kurz 8)

Pozdrawiam :lol:
Obrazek

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

Post » Wto cze 12, 2007 20:31

strasznie fajnie ze idzie ku dobremu :D duzo mizianek dla kotuchow i jakies nowe zdjecia by sie zdaly 8)

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 12, 2007 20:31

Kasiu a co z czwartym?

Sydney

 
Posty: 14742
Od: Pt mar 19, 2004 10:28
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto cze 12, 2007 21:43

Sydney pisze:Kasiu a co z czwartym?

Cisza, nikt nie dzwoni...
pewnie przepadł ... :(
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Czw cze 14, 2007 19:53

Misia i Marusiek dziś dostali drugą porcję szczepionki przeciw grzybicy, za dwa tygodnie odrobaczanie, za trzy szczepienie przeciw chorobom zakaźnym kotów. Trzymajcie kciuki, żeby nic się nie przyplątało po drodze...
:lol:
Obrazek
Marusiek&Misia
Obrazek Obrazek

Basia F.

 
Posty: 99
Od: Wto maja 08, 2007 20:24
Lokalizacja: Łęczna

Post » Wto cze 19, 2007 15:47

A ja znowu panikuję. Muszce na samym środku głowy wyrósł guzek. Na początku był malutki i myślałam że to grzybek. Grzybek w odwrocie a to cholerstwo rośnie co raz większe. Nie zauważyłam żeby się drapała i raczej ją to nie boli. Tylko sterczy takie cuś niezarośnięte. To jakaś brodawka czy co? Nieduże to takie, ze 2x2 milimetry. A po za tym to jest ok. Fotek na razie nie wrzucę bo to i tak telefonem robione a ostatnio nie mam dostępu do neta. Eh...
Pozdro:)
Obrazek

Yonka

 
Posty: 30
Od: Pon kwi 30, 2007 17:06
Lokalizacja: Opole Lubelskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości