DOŚĆ TEGO!
Ja zapewnię Dexterowi dom tymczasowy. Jeśli problemem jest DT, to nie ma o czym mówić, wezmę go.
Uprzedzam jednak, że w grę wchodzi tylko tymczas - i nie może zmienić się w tymczas wieczny. Może trwać nawet miesiąc czy dwa, ale nie może to być dla niego domek stały. Dlaczego? Dlatego, że w naszym mieszkaniu są już cztery koty i dwa psy.
Psy są nauczone, że kotów nie wolno ruszać i z ich strony nie grozi Dexterowi żadne niebezpieczeństwo.
Nad ułożeniem stosunków między Dexterem a pozostałymi kotami będziemy czuwać. Mamy w tym niejakie doświadczenie
Mieszkam na trzecim piętrze, ale balkon jest zabezpieczony. Jeśli chcecie rekomendacji dla mnie, to zapytajcie Tweety z AFN-u lub Erkę (nick z Dogomanii) z kieleckiego TOZ-u. I tu wyszła nam kolejna rzecz - jestem z Kielc, więc kota trzeba będzie do Kielc przywieźć. To zresztą rzecz do dogadania, bo mogę po niego wyjechać i odebrać np. w połowie drogi
Jeśli satysfakcjonuje Was moja propozycja, to zabierzcie go stamtąd jak najszybciej!
Podkreślam jednak jeszcze raz: kot jedzie do mnie, ale akcja szukania domu dla niego trwa nadal. Nie zostawiacie tego na mojej głowie, intensywnie szukamy dalej. Zrozumcie, na tymczas, nawet długi, żona się zgodzi, ale na piątego kota na stałe już raczej nie.
Czekam na decyzję.