Moje koteczki Maja i Stich

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon cze 11, 2007 21:02

Haniu ja też nie znałam takich zabaw,ale spanie było często.
Chociaż też się bardzo bałam o Stich to nie było płaczów jak teraz.
Stich jest mało delitatny i gryzie Maję a ona piszczy.
Czy mam ich ciagle pilnować
:?:
Stich to jeszcze dziecko bez wyczucia.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 11, 2007 21:07

Haker tez gryzie Pysie, chwyta zębami za szyję, kark, a ona wtedy wydaje takie rozpaczliwe dźwięki, ale wstawia pazurki i pokazuje mu kiełki.
Na początku, zanim sie do tego przyzwyczailiśmy, odganialiśmy Hakera, teraz już na to nie reagujemy. Pysia mimo swojej ułomności jak ma dosyc to po prostu odchodzi fukają przeraźliwie na niego.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 11, 2007 21:10

Takie piski to też forma zabawy...Maja jest zwinna i na pewno wyrwie sie z uścisku jak będzie ją bolało...u nas to Otis - większy i silniejszy "umiera" podczas zapasów... :lol:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Pon cze 11, 2007 21:39

Monika L pisze:U wetki spotkałam Karolkę to milutka i śliczna dziewczyna .Opiekuje się kociakiem w wieku Majeczki.
Ile takich kociaków jeszcze podli ludzie wyrzucą :(


Uueeee bez takich :oops: :oops:
Wrzuciłam do wątku Makumby fotki jego biednych oczek :(

Monika L pisze:Karolka mówiła ,że mała wygląda jak brytyjczyk i coś w tym jest :D


Oj tak. Kiciuńka ma szeroką główeczkę i krótki pysio. Coś na podobieństwo brytyjczyka albo nawet persa! :P I taka puchata jak misiaczek. Monika... ona miała rasowych przodków 8)
Wymiziaj dzieciaki ode mnie! :ok: za szczęśliwe dokocenie
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 12, 2007 11:22

Haniu u nas też tak było ale Stich się bał Arielki,a z mała to szaleństwo.
Izo ona nie bardzo może się wyrwać ale jak już widzę ,że Stich przesadza :twisted: to małą biorę na ręce a ona tak sie wtula.
Ale za chwilę się rwie do Sticha ,potrafi też się schować .
Stich pakuję się w małą dziurę za nią ,ale jak mała pokaże pazurki to już mniej odważny jest.Szykuje się dziewczyna z charakterem.
Stch też uprawia jakieś zaloty,czyżby hormony się odzywały :roll:
Karolko piszę prawdę :wink:
Dziekujemy za mizianki i pozdrowienia :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 12, 2007 11:26

Na pewno super widok, dwa maluchy rozrabiające.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto cze 12, 2007 13:28

Zuniu cudny widok :D tylko żeby Stich był delikatniejszy :twisted:
Dzisiaj się lizały i chwilkę spały wtulone :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 12, 2007 13:35

Monika L pisze:Dzisiaj się lizały i chwilkę spały wtulone :D


NIEWIARYGODNE!!!! 8O

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Wto cze 12, 2007 14:00

izaA pisze:
Monika L pisze:Dzisiaj się lizały i chwilkę spały wtulone :D


NIEWIARYGODNE!!!! 8O


Bo to dzieci szybko straciły matkę i lgną do siebie.
Maja to tak wącha Stichowi futerko i widać szczęście na jej buźce,ona tydzień temu miała mamusię.
Po wspólnych wygłupach oboje do mnie przybiegają jakby się zkarrzyli :wink:
Mam parkę dwu i czteronożną a ich zachowanie chwilami tak mało się różni :lol:
Stich pozwala małej jeść ze swojej miseczki ,wtedy siedzi grzecznie i nawet jej nie zaczepia.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto cze 12, 2007 14:15

Widzę, że maleńka już dostała imię :)
To co? Można już gratulować dokocenia??
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto cze 12, 2007 14:21

Monika nawet małej Mai nie chce nam pokazac, pewnie są w niej zakochani wszyscy na zabój i się boją, że komuś może się spodobac :wink:
Więc pewnikiem najpierw będzie deklaracja, że Maja dołączyła do rodziny a dopiero potem zdjęcia :D
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3175
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon cze 18, 2007 16:05

Trochę się nie odzywałam ale brak czasu zupełny albo na zabiegach ,lekarza lub weta oczywiście.
Fili myślę ,że mała by miała gromadkę wielbicieli.
Moja siostra dzisiaj powiedziała ,że jest cudna taki mały niedźwiadek :D
Aparat już jest więc myślę ,że zdjecia niebawem zrobię i zamieszczę.
Za gratulacje dokoceniowe bardzo dziękuję ,jakoś się boję zapeszać.
Bo syn alergik oby wszystko się dobrze ułożyło i mam nadzieję ,że tak bedzie.
Majeczka jest wpełni wyluzowana śpi na fotelach ,kanapach,chociaż walka z grzybem trwa. Naprawdę nie mam sumienia jej więzić w łazience.
Pięknie się bawią ze Stichem ,dogadują on na wiele rzeczy jej pozwala.
Nawet ustępuje miejsca przy jego miseczce czy ulubioną myszkę da do zabawy.
W piątek oba koteczki zostały odrobaczone w kark .
Stich waży 3200 ma zgrabną sylwetkę i lśniące futro.
Postaram się wszystko pokazać na zdjęciach.
Pozdrawiamy kochane cioteczki i moc głasków dla koteczków :D

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon cze 18, 2007 16:09

Foty!! Foty!!! Fo-ty! Fo-ty! Fo-ty!

Jakoś nie mogę wyobrazić sobie Sticha jako trzykilowego kocurka... :roll: No ale cóż, wszystkie dzieci rosną, nie tylko moje. :lol:

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon cze 18, 2007 16:19

Bardzo jestem ciekawe małego niedźwiadka :wink: i oczywiście wyrośniętego Sticha :roll:.
Świetnie, że maluchy sie tak ładnie dogadują.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pon cze 18, 2007 16:39

Stich to już dorodny kocurek ale tuli się i wchodzi na ręce jak mały kociak.
Chociaż przy małej bardzo spoważniał nie woła już ojejej :lol: i nie miewa rannych głupawek.
Dzisiaj czego się bardzo przestraszył w łazience widok nieziemski :roll:
Był tak napuszony a srebrny ogon był jak u lisa.
Takiego Sticha nigdy nie widziałam,teraz omija łazienkę i chodzi na podkulonych łapach.
Koteczki nawet same do siebie przychodzą spać i mimo upałów śpią wtulone.
Małej grzybek przygasa robią się strupy ,miejsca chore są czarne ale nowych ognisk już niema ,raz dziennie smaruje imaverolem.a w piątek powtórka szczepionki.

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 5 gości