Myszkin i spółka - Koci mobbing... Jędrek na manewrach...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Nie cze 10, 2007 16:12

:lol:
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 11, 2007 13:00

Ze sznurkami i tasiemkami ponoć nie ma żartów. Dobrze, że Myszaczek wydalił :roll: Słyszałam, że jesli taki sznurek wkrę i się w jelito, to moze doprowadzic do skrętu kiszek i śmierci kota.
A kiedys byłam u weta i był tam pan odbierający psa po operacji. Pies - duży - skonsumował skarpetkę pana. Sądząc z kosztów leczenia była o najdroższa skarpetka świata! :wink:

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Wto cze 12, 2007 8:43

A tak przy okazji :twisted: , Myszkina gwarancja mineła, nie czytałaś dokłądnie umowy :twisted: :twisted: :twisted: , wiesz tymi malutkimi literkami , ze gwarancja upływa po 24 godzinach......więc przykro mi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto cze 12, 2007 10:33

:ryk: :ryk: :ryk:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Wto cze 12, 2007 15:48

iwona_35 pisze:A tak przy okazji :twisted: , Myszkina gwarancja mineła, nie czytałaś dokłądnie umowy :twisted: :twisted: :twisted: , wiesz tymi malutkimi literkami , ze gwarancja upływa po 24 godzinach......więc przykro mi :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:

Oj, to niedobrze. Gdybym doczytała, to pewnie bym go nie brała :wink:
A macie chociaż może jakiś punkt, gdzie można go oddać do naprawy? Nawet jestem skłonna zapłacić :twisted:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto cze 12, 2007 17:51

CoToMa pisze:[
On sie zachowuje jakby miał ruję. Miaukoli, ćwierka, grucha... Kolejną noc miałam z głowy. Już nie mam siły... :roll:


Oj coś padło na kocurki. Dzisaj już od 0.25 Haker miaukolił, ćwierkolił itp.
Także usnąć nawet nie zdążyliśmy, a już mieliśmy koncert.
Tylko my nie możemy go zareklamować :evil: :evil: :evil:.
Sami sobie go znaleźliśmy i wychowaliśmy :oops:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Wto cze 12, 2007 18:16

Ale przynajmniej powinnyśmy się cieszyć, że oni (one?) nas kochają :D

tylko, że po kolejnej nieprzespanej nocy, to marna pociecha...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 17, 2007 7:50

Wczoraj przeżyłam szok.
Gryzzli mi wypłowiał. Głowę i ogon ma czarny a reszta jest brunatna. Fakt, on nie był całkiem czarny, tylko lekko czekoladowy, ale żeby aż tak zjaśniał? A łapy ma czarne w brunatne plamki. Czyżby mi ktoś kota podmienił?
Miałam Gryzzliego a teraz mam Niedźwiedzia Brunatnego...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 17, 2007 7:55

Na sloneczku sie wylegiwal? :wink:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie cze 17, 2007 8:17

Dorota pisze:Na sloneczku sie wylegiwal? :wink:

Wylegiwał sie na pewno, ale to chyba niemożliwe, żeby tak od słońca wypłowiał.
Muszę mu zrobić badania krwi, bo podobno zmiana barwy sierści, może wynikać z jakichś problemów zdrowotnych.
Wprawdzie Gryzzlak wygląda kwitnąco, ale trochę sie o niego martwię...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 17, 2007 8:31

Koty płowieją na słoncu
Piękny czarny kocur mojej babci w wersji wiosenno -zimowej, był wyrudziałaym wypłoszem.
Moj tata kłócił sie kiedys z nami, ze to nie jest ten sam kot :wink:

ale faktycznie wyrudziałosc moze byc tez objawem niedoborów w organiźmie, wiec badania mozna mu zrobić
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Nie cze 17, 2007 8:40

CoToMa, a może on po prostu siwieje od zmartwień nad swoją Dużą :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 17, 2007 8:57

Femka pisze:CoToMa, a może on po prostu siwieje od zmartwień nad swoją Dużą :D

Siwy to on trochę jest, ale chyba ze względu na wiek :wink:
A jeśli już mówimy o siwieniu ze zmartwień, to właśnie dzisiaj muszę sie ufarbować, niestety :evil: Moje futrzaki bardzo skutecznie dbają o to, aby mi zmartwień nie brakowało. No i dzieci oczywiście się do nich przyłączają :roll:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie cze 17, 2007 9:25

CoToMa pisze:
Femka pisze:CoToMa, a może on po prostu siwieje od zmartwień nad swoją Dużą :D

Siwy to on trochę jest, ale chyba ze względu na wiek :wink:
A jeśli już mówimy o siwieniu ze zmartwień, to właśnie dzisiaj muszę sie ufarbować, niestety :evil: Moje futrzaki bardzo skutecznie dbają o to, aby mi zmartwień nie brakowało. No i dzieci oczywiście się do nich przyłączają :roll:



Nio... :twisted:

Ja tez farbe na piora wrzucam tylko z powodu
kocich i dzieciecych (a te mam dorosle) spraw :lol:

Powinnam dzis, ale mi sie nie chceee :oops:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie cze 17, 2007 9:30

Dorota pisze:
CoToMa pisze:
Femka pisze:CoToMa, a może on po prostu siwieje od zmartwień nad swoją Dużą :D

Siwy to on trochę jest, ale chyba ze względu na wiek :wink:
A jeśli już mówimy o siwieniu ze zmartwień, to właśnie dzisiaj muszę sie ufarbować, niestety :evil: Moje futrzaki bardzo skutecznie dbają o to, aby mi zmartwień nie brakowało. No i dzieci oczywiście się do nich przyłączają :roll:



Nio... :twisted:

Ja tez farbe na piora wrzucam tylko z powodu
kocich i dzieciecych (a te mam dorosle) spraw :lol:

Powinnam dzis, ale mi sie nie chceee :oops:



z tą farbą to jakaś epidemia? :D ja też nakładam, żeby srebrem nie świecić :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90960
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości