Dzwoneczek-Monisek dziękuje...już w swoim domku-S.Kat

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 10, 2007 9:10

tangerine1 pisze:Tak sie cieszę, ze Dzwoneczek już poza schroniskiem.
To taka słodka, miła koteczka.
Tylko wiem, ze łatwo sie cieszyc, ze kot bezpieczny
ale to na Iwone spadł trud walki o zycie Dzwoneczka.
A to duzo czasu, nerwów i pieniędzy :( .
A tego wszystkiego bardzo brakuje :(


Tangerine, ja to wszystko wiem... ale teraz jedyne, co mogę zrobić, to się cieszyć, że kot bezpieczny i trzymać kciuki za walkę Iwonki. I wspierać ją duchowo.
A że się cieszę? A jak tu się smucić, skoro Dzwoneczek trafił do najlepszego z domków?
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 10, 2007 17:47

Krótko....jest źle..rana się paskudzi... kotka dostała antybiotyki...rana się paskudzi......nie je wymiotuje...........wszystkim............



boje się..........BARDZO...........................
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Nie cze 10, 2007 18:16

:(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie cze 10, 2007 19:49

:(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 10, 2007 19:57

miałam nadzieję, że teraz, kiedy kota jest u Iwonki, już nic złego się nie może stać, że wszystko jeszcze da się odwrócić, że On nie pozwoli, żeby stała jej się krzywda. Widać, cuda nie zdarzająsię zawsze, nie zawsze pomóc można...

Iwonko, jestem z Tobą i malutką i bardzo mocno trzymam za Was kciuki. Może jeszcze nie jest za późno. Tak bardzo mocno o Was myślę...
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 11, 2007 6:53

Boję się zapytać :(
Jak Dzwoneczek?
Obrazek

livy

 
Posty: 1537
Od: Pon paź 03, 2005 13:15

Post » Pon cze 11, 2007 7:00

Matko, żeby się nie wdało zapalenie otrzewnej :( (obym nie była złym prorokiem, zresztą i z zapalenia otrzewnej udaje się czasem kotki wyciągnąć, tak było u nas niedawno w schronisku)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon cze 11, 2007 7:21

Kotka nie je, odwodniona na razie nie jest, rana wygląda nieciekawie,,niestety musze być w pracy, gdy wróce zaraz jedziemy do weta[/img]
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon cze 11, 2007 8:06

biedna kocinka :(
czekamy na wieści po wizycie u weterynarza

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon cze 11, 2007 8:21

Na rany swietny jest Balsam Szostakowskiego...leje sie na rane i tak zostawia, on oczyszcza i przyspiesza gojenie.
Oczywiscie dodatkowo oprocz innych lekow wewnetrznych w takiej sytuacji.
Tym balsamem znajoma wygoila kotce rane po sterylce podplynieta mlekiem, calkowicie otwarta, juz smierdzaca.

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 11, 2007 8:28

Słuchajcie a wymioty...co o tym myslicie? no i brak apetytu, w schronie jadła....
Anka pisałaś o zapalenie otrzewnej...mam nadzieje że ...nie
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon cze 11, 2007 8:32

Słusznie, teraz mi się przypomniało, że u absolutnego dzikusa z potworną raną na ogonie poskutkowało. Jedyne co dało się zrobić, dosłownie cudem, to polać ranę balsamem. Kocur natychmiast prysnął, ale rana się zagoiła.
Z wymiotami gorzej, ale jeśli jest infekcja to może dlatego? No i dochodzi stres związany z przeniesieniem, mimo wszystko, mimo, że zmiana na lepsze to zawsze zmiana.
Biedna kicia, mocno :ok:

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 11, 2007 9:59

bałam się tu dzisiaj zajrzeć.

wielkie mocne kciuki za kicinkę :ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon cze 11, 2007 10:19

Jezeli rana jest w zlym stanie, zainfekowana, ropa, to zatruty jest caly organizm.
Nic dziwnego, ze kotka nie chce jesc.
Pamietam, ze ta kotka kolezanki tez nie jadla i w ogole lezala jak szmatka.
Kolezanka ja karmila po kilka cm na raz, rozbeltanym zoltkiem, jakims rosolkiem, juz nie pamietam, czym jeszcze...ale doslownie po 3-4 cm, starala sie dosc czesto.

Kotka dostaje antybiotyk, wiec jest nadzieja, ze ogolne zatrucie sie leczy.
Natomiast na sama rane, Balsam Szostakowskiego to najlepsze, co znam.
Dodatkowo, tym sie leczy tez wrzody zoladka u ludzi, czyli jest do podawania doustnego rowniez, jak kotka zlize, to jej nie zaszkodzi.

Tak jeszcze technicznie, ja to nabieralam do strzykawki 2 cm i dopiero ze strzykawki nakladalam na rane.
Balsam jest gesty, lepki i sprawia wrazenie obrzydliwego.
Jednak na ranie po kilku minutach tworzy jakby powloke...nie tyle zasycha, co jakos sie na niej utrzymuje i nie splywa.
Nie szczypie.

Kazia

 
Posty: 14033
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon cze 11, 2007 13:35

Teraz wróciła córka , mowi ze kotka jest bardzo słaba....cholera....zaraz umre....a prace kończe i w domu będe o 17,00


siedze jak na szpilkach
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Franciszek1954, Google [Bot], kasiek1510, misiulka i 114 gości