tangerine1 pisze:Lola troszkę normalnieje.
Co prawda wyjełam jej wczoraj nóz z pyska :strach:
i nadal uwaza, ze spiący człowiek swietnie nadaje sie do ataku,
ale juz ja widuje w postaci innej niz czarna smuga pędzaca przez mieszkanie.
Do konkursy na Najgrzeczniejszego Kota jeszcze bym jej nie wystawiła, ale są pewne postępy.
Jest mądrym kotem i szybko łapie czego jej nie wolno.
Niestety nie zawsze ma ochote sie do tego zastosować
o jesooo, tangerine, a kto jej ten nóż do pysia włożył? No naprawdę, żeby w kota nożem...

