
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jopop pisze:Jako iż nie wszyscy znają jeszcze okoliczności doprowadzenia kociat do takiego stanu, wyjaśniam:
Warszawa, Praga.
Mieszkańcy skarżą się, że z piwnicy śmierdzi kotami, więc pani Gospodyni posypała piwnice starannie chlorem, żeby zabić ten zapach.
W chwili nadejścia odsieczy 2 kociaki były martwe, a reszta dała sie łatwo pozbierać, bo i tak prawie nic nie widziała. Te mniejsze prawdopodobnie jakiś czas nic nie jadły, bo nie potrafiły trafic do jedzenia...
Koniec wyjaśnień.
genowefa pisze:mircea, masz rację, ale jopop pisała, że współpraca z tą namiastką człowieka jest niezbędna przy łapaniu kolejnych kotów.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Evilus i 393 gości