dziewczyny, ja nie tłumaczę nikogo, ale moze to z roztargnienia
ja zrobiłam numer stulecia, własnie z przemeczenia i pospiechu i wysłałam pewnej forumowiczce zamiast fantu i rysunku Michałka, fant i moją umowę o prace - teraz sie z tego smieje, z jej miny, ktora sobie wyobraziłam, ale wtedy mi do smiechu nie było bo jej potrzebowałam
na szczescie, udało sie załatwić duplikat z pracy, ale gdyby się nie dało i bym posłała do kogos obcego, np. z allegro to pewnie bym tego nie odzyskała...
inna sprawa, ze teraz mam delikatny problem z wyegzekwowaniem fantu, na którym mi bardzo zalezy - wiem, ze ta forumowiczka robi bardzo duzo dla zwierzat, stad nie dre mordy

a pw wisi
