Moderator: Estraven
casica pisze:Gosia nie miała już pewnie siły, ale sytuacja jest troszkę opanowana, byłyśmy z kociakami u weta, a wieczorem Gosia zrobiła im zastrzyki. Będzie tak robić dwa razy dziennie. W sobotę znowu do weta. Z dwóch starszych kotków jeden dość kiepski, a z maluchów mała buraska o połowę mniejsza niż pozostałe, miejmy nadzieję, że im się uda. Więcej pewnie napisze Gosia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Blue, luty-1, puszatek, Tundra i 443 gości