Słuchajcie mam nietypowy problem..

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Sob lut 24, 2007 16:37

Na tłustości w przewodach kanalizacyjnych hydraulik zalecił mi wlewać na przemian wielkie ilości wrzątku i ludwika.
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 27, 2007 3:24

vienna pisze:siq... 8) ..to było bardziej satysfakcjonujące niż orgazm.. :D



Ło jeżu nie mogem Vienna wybacz :ryk: :ryk: :ryk:

szahor

 
Posty: 100
Od: Nie lut 11, 2007 1:06

Post » Śro lut 28, 2007 0:28

Mnie do największego płaczu ze śmiechu doprowadziła rada z początku tematu: pobaw się w dzidzi i chluptaj, czy jakoś tak. Boskie :D
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt cze 01, 2007 18:47

Nic nikomu sie nie zatkalo?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt cze 01, 2007 19:20

Dorota pisze:Nic nikomu sie nie zatkalo?


:ryk: :ryk: :ryk:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt cze 01, 2007 19:29

aamms pisze:
Dorota pisze:Nic nikomu sie nie zatkalo?


:ryk: :ryk: :ryk:


No szszo?
Kwartal minal i nic?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67155
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt cze 01, 2007 19:39

Pamietam jak dwa lata temu zatkał mi sie kibelek własnie żwirkiem z kuwety.
Oj nagrzebałam się strasznie,nic nie pomagało ,a w naszej dziurze znaleźć hydraulika to poprostu graniczy z cudem.
Mąż zawsze mi mówił wysypuj ten żwirek w jakies wybrane miejsce w ogrodzie,ale gdzi ja go wcale nie słuchałam.
Myślałam sobie ,jak wróci z pracy i to zobaczy to sie wścieknie jak nie wiem.
W końcu zdesperowana wpadłam na taki pomysł :lol:
Przytargałam stary odkurzacz ze stryszku,taki co to ma dwa otwory na rurę.Wsadziłam rurę do otworu z wydmuchem,rure do kibelka i wioooo.
Ale bulgot się rozlegał,przepchałam tak kibelek.Teraz jak złew się zatka to stary odkurzacz w ruch i po kłopocie :lol:

Moja Mama z kolei była tak pomysłowa Kobietą,że gdy zdjeto jej z nogi gips,robiła sobie masaż wirowy wsadzajac stopę do starej pralki typu frania :lol:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Pt cze 01, 2007 19:53

ha ha ha no to ja dołożę swoje 3 grosze...a właściwie 3 zatkania kibelka CBE+ - oczywiście wsypałam za dużo naraz, bełtanie kijem od miotły nie pomogło...więc przyszedł czas na rękawicę...ale nie taką zwykłą gumową, o nie 8) - z czasów studenckich pozostała mi rękawica do badania rektalnego bydła...taka dłuuuugaśna aż pod pachę ;)
po wszystkim stwierdzam że jednak chyba wolę oryginalne zastosowanie :roll: :lol:
WWW Wiejski Wątek Wycinankowy - zajrzyj koniecznie i pomóż! http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=6671&f=1&t=168251&start=0
Gabinet weterynaryjny EWAWET Rydułtowy http://www.ewawet.pl Klikając na stronę pomagasz mi pozycjonowaniu i promocji mojego gabinetu :) Pomożesz?
Obrazek

bluerat

Avatar użytkownika
 
Posty: 5797
Od: Sob lis 26, 2005 16:34
Lokalizacja: Rydułtowy

Post » Pt cze 01, 2007 20:31

Kibelek mi się zatkał, pare lat temu, juz nie pamiętam dlaczego. Wsypałam kreta - bez skutku, woda po brzegi stałą nadal. Mąż bohatersko wsadził rękę w worku foliowym do środka i rozpuszczony kret zeżarł mu worek i rękę. Resztę nocy spędziliśmy na różnych pogotowiach - słuzba zdrowia przegoniła nas po całym Krakowie. Do przyjścia hydraulika sikaliśmy do słoika :oops: Kret jest u nas zakazany :twisted:
Vienna, serdeczne dzięki! :D :1luvu: Dawno się tak nie uśmiałam :ryk:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt cze 01, 2007 20:44

To niedawno mojej mamie udało się zatkać umywalkę (był nawet taki wątek , że hydraulika szukam) :twisted: wsypałam kreta, zalałam wrzątkiem, cholerstwo wyprysnęło i wyżarło mi dziurę w stopie (do tej pory mam ślad), no to ja w panikę, założyłam sobie na twarz starą podkoszulkę, coby się tego nie nawdychać (fajnie musiałam wyglądać :twisted: ), i przeganiając Ozyrysa wybrałam toto kubkiem do kibelka. Póżniej zaczęłam polewać wodą i wypompowywać zator, trwało to kilka godzin, długo nie zapomnę tego boju :P
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pt cze 01, 2007 22:59

Ech, to ja w zeszłym roku miałam przypadłość hydrauliczną w kuchni. Zlew się zatkał, dość gruntownie, żadne krety, w płynie i granulkach, nie pomagały. Wymyśliłam, że naodkładało się tam na pewno osadów, skamieniały prawdopodobnie i nic tego normalnie nie ruszy. Wzięłam drut do robienia swetrów i zaczęłam dziugać w otworze. Dziugałam, dziugałam, wreszcie poszło, ale nie w kanalizację, tylko do szafki podzlewowej, dołem z syfonu 8O Pomyślałam, że pewnie przerdzewiały ten syfon był i przebiłam się na durch :? Ostatecznie wezwałam hydraulików z administracji - przyszli z długą sprężyną, przepchali w dalekich odcinkach rury, nawydziwiali nad starożytnością instalacji (46 lat bez wymiany) i poprosili o... korek od butelki 8O Znalazłam, a wtedy okazało się, że syfon ma na spodzie dziurę, która jest zatykana korkiem 8O 8O Więc jak tak sobie dziugałam drutem, to rozdłubałam stary korek i dlatego ciekło do szafki 8O :lol:

A w kwestii zatykania się zlewu - poradzili, żeby od czasu do czasu wlać tam wrzątku, potem ludwika, a za chwilę znowu wrzątku 8)
ObrazekObrazekObrazek
Panowie Kocurowie
"Poznasz siebie, poznając własnego kota." Konrad T. Lewandowski, "Widmowy kot"

PumaIM

Avatar użytkownika
 
Posty: 20169
Od: Pon sty 20, 2003 1:30
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt cze 01, 2007 23:05

Lat temu parę wsypałam ( z czystego lenistwa ) do kibelka zawarotść kociej kuwety - ŻWIREK BENEK i tak się zamurowało, że ani w tę ani we wtę...
Mój pomysłowy syn wziął wiertarkę udarową...
Resztki kibelka wywiezlismy na wysypisko, zaś to, co się uformowalo ze żwirku stoi do dzisiaj w piwnicy ku przestrodze dla przyszlych pokoleń...
Obrazek

Obrazek

EVIVA L`ARTE - czyli premiera nowej książki ! Ogryzek i przyjaciele w formie drukowanej !!!

caty

 
Posty: 5382
Od: Nie sty 01, 2006 18:36
Lokalizacja: Centrum Krakowa, azymut na krzyż :)

Post » Pt cze 01, 2007 23:14

caty pisze:Lat temu parę wsypałam ( z czystego lenistwa ) do kibelka zawarotść kociej kuwety - ŻWIREK BENEK i tak się zamurowało, że ani w tę ani we wtę...
Mój pomysłowy syn wziął wiertarkę udarową...
Resztki kibelka wywiezlismy na wysypisko, zaś to, co się uformowalo ze żwirku stoi do dzisiaj w piwnicy ku przestrodze dla przyszlych pokoleń...


przepraszam, pewnie nie powinnam, ale

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :lol: :lol:

aaaaaaaaa, to ja Wam jeszcze coś w tej materii opowiem:

swego czasu nie chciało mi się wyrzucać śmieci, więc kawałek gazety miał znaleźć miejsce wiecznego spoczynku w klopiku. Niestety utknął tak niefortunnie, że się bez hydraulika nie obyło :oops: :lol: :lol: :lol:
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Pon cze 04, 2007 23:03

PumaIM pisze:Na tłustości w przewodach kanalizacyjnych hydraulik zalecił mi wlewać na przemian wielkie ilości wrzątku i ludwika.


to działa nie tylko na tłustości- ja tak wczoraj odetkałam zlew z resztek warzyw 8) tak czy inaczej- rada świetna, dziękuję! :)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Sob cze 09, 2007 7:52

No.. :evil: dzisiaj mnie dopadła ta rozrywka..
Sprzątałam podłogę po Nikusiu i wrzuciłam do kibelka troszkę więcej papieru toaletowego.. :oops:
Na razie spuszczanie wody działa odwrotnie.. Granulki kreta też nie działają.. :x

Idę szukać druta do robótek ręcznych.. :twisted:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28913
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości