Rudy "FELEK" od przemiłej Nataleczki ;-)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 06, 2007 0:37

Wypada, czy nie, będę sobie sam tutaj pisał uparcie ;-)

Kicia dziś bardzo pilnie się uczyła, aby wyrosnąć na jaśnie oświeconego kota:)
Obrazek

Obrazek

A podrapanym tapczanem przestałem już się przejmować - i tak jest do wymiany :P
Obrazek

Kot najwyraźniej nie polubił suchego Leonardo, za to z przyjemnością objada się Cerny kitten. RC jeszcze nie otwarłem.
Hmm, u weterynarza nie byłem - wygląda mi na zupełnie zdrowego. Na robale podałem połowę Lopatolu, drugą dam za tydzień (chyba tak to było).
Kot nie wychodzi, ja wiele paskudztw nie znoszę :twisted:, więc kombinuję, czy trzeba go szczepić .. Powinienem? :)

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Śro cze 06, 2007 0:43

Każdy kot powinien być szczepiony podstawową szczepionką (kk i panleukopenia), nawet jeśli nie wychodzi. Panleukopenię możesz przynieść na butach do domu, kociak może ją podłapać w lecznicy... A to śmiertelna choroba i rzadko się z nią wygrywa...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Śro cze 06, 2007 0:47

Jana pisze:Każdy kot powinien być szczepiony podstawową szczepionką (kk i panleukopenia), nawet jeśli nie wychodzi. Panleukopenię możesz przynieść na butach do domu, kociak może ją podłapać w lecznicy... A to śmiertelna choroba i rzadko się z nią wygrywa...


Przyjąłem do wiadomości, uporam się z tym niezwłocznie, dzięki :)

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Śro cze 06, 2007 7:14

orson pisze:
Jana pisze:Każdy kot powinien być szczepiony podstawową szczepionką (kk i panleukopenia), nawet jeśli nie wychodzi. Panleukopenię możesz przynieść na butach do domu, kociak może ją podłapać w lecznicy... A to śmiertelna choroba i rzadko się z nią wygrywa...


Przyjąłem do wiadomości, uporam się z tym niezwłocznie, dzięki :)

To ja jeszcze potwierdzę. Moja siostra miała młodą kitkę. Weterynarz odradzał szczepienie jeśli kotka nie wychodzi - posłuchali. Kicia odeszła na panleukopenię. Od pierwszych objawów do śmierci mineły 3 dni. To niestety można przynieść do domu.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 06, 2007 7:33

Szczepic, szczepic. Podstawowa szczepionka we Wroclawiu przynjamniej kosztuje 30 zlotych wiec nie jest to duzy wydatek.

A z pchelkami sie uporales?
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro cze 06, 2007 12:11

nataleczka pisze:Szczepic, szczepic. Podstawowa szczepionka we Wroclawiu przynjamniej kosztuje 30 zlotych wiec nie jest to duzy wydatek.

A z pchelkami sie uporales?


Wydaje mi się, że w większości tak. Nie będę jednak szalonym optymistą, mimo, iż żyjątek ów hasających swawolnie na kocie nie widzę, zauważam jeszcze drobniutkie, zgaduję "kupki", co przekonuje mnie, aby podjąć temat z wetem, przy okazji szczepień.
Mam natomiast dzikie wrażenie, że teraz to ja mam te pchły! :lol:

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Śro cze 06, 2007 13:28

Czemu mają żreć tylko małego kotecka :smiech3:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro cze 06, 2007 15:02

Jaka ona śliczna :1luvu: Moje kociaki podczas nauki uwielbiają mi kraść długopis i gryźć zeszyt :lol:

Natala C

 
Posty: 182
Od: Śro lip 26, 2006 21:01
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt cze 08, 2007 1:29

Ciężki dzień dziś przed nami. Najpierw ja, marszem na badania lekarskie, do fotografa (zmieniam pracę), do firmy z wynikami. Następnie kot do weterynarza, po szczepienia i dalsze, niezidentyfikowane jeszcze zalecenia :)

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam ciepło :)

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Sob cze 09, 2007 0:06

Kotek reaguje już na (pod ewenement nazwę podpisać :P) imię "Felek" ! Bijcie mnie, nie zmienię, swojsko i przyjemnie brzmi ;-)

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Sob cze 09, 2007 9:25

fajowo :mrgreen:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Czw wrz 20, 2007 23:36

Chyba najwyższy czas aby wątek nieco uaktualnić ;-)

Felek ma się świetnie, w przeciwieństwie do domowników, których gryzie wedle woli niemiłosiernie, gdyż wyrósł na dostojną, acz wredną bestię!

Kilka fotek na początek :)

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zdjęcia robione w pośpiechu, dziś dorwałem aparat do łapy :) Obiecuję na dniach wstawić coś więcej, a i napisać co nieco.

Pozdrawiam,
Andrzej.

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

Post » Pt wrz 21, 2007 14:36

Dzięki za zdjęcia, ale on duży :lol:
Wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, i przychodzi taki jeden, który nie wie, że się nie da, i on właśnie to robi

nataleczka

 
Posty: 1239
Od: Pt gru 30, 2005 11:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 19, 2008 21:10

Hmm, zdaje się, że dawno mnie nie było .. :>
Kotek ma się dobrze, w marcu dobrowolnie poddał się operacji zmiany płci, przez co, na moje oko nieco złagodniał - ale daleko mu do ideału :D

Dodaję kilka najbardziej aktualnych zdjęć.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

orson

 
Posty: 202
Od: Sob paź 28, 2006 9:21
Lokalizacja: G.Śląsk

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 97 gości