bechet, ściskam Cię na odległość - za serce, za tego kocurka, no wogóle wiesz... za wzystko.
Jak czytam takie wątki to odzyskuję nadwątloną wiarę, że jednak są dobrzy ludzie na świecie.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
magicmada pisze:hmm. Z reguły go widywałam jak siedział lub leżał, to te braki w figurze maskował, cieszę się, że jest przyjazny, mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej wyglądał. ciekawe co z tymi oczami się da zrobić.
bechet pisze:Paciorek jest straszny brzydal![]()
NaprawdęZdjęcia nawet w połowie nie oddawały jego...hmm...uroku
![]()
Dorota pisze:Mezczyzna nie musi byc piekny,
wystarczy, ze ma sobie COS :wink:
bechet pisze:Co do oczek - dr Garncarz zalecił Tobrex i Naclof przez 3 tygodnie. Później zobaczymy czy to coś w ogóle dało. A jeśli nie da, to trudno. Byle się nie fafluniło. Względy estetycznie są mało ważne.
Tosza pisze:bechet pisze:Co do oczek - dr Garncarz zalecił Tobrex i Naclof przez 3 tygodnie. Później zobaczymy czy to coś w ogóle dało. A jeśli nie da, to trudno. Byle się nie fafluniło. Względy estetycznie są mało ważne.
Czy to, co on ma na oczkach to symblepharon? (taka mętma błona narosnięta na rogówce jako pozostałóść po kk). Klusia miała to odpreparowane zoka (drugiego nestety ne ma). Po tej operacj czasem błona znów zarasta, ale Klusi pomogło-widzi lepiej, niż przez zabiegiem. Może warto spróbować. Wet w Krakowie, z którym mogłabyć to omówć chyba często konsuktuje się z Garncarzem.
Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 287 gości