Thorkatt pisze:Brawa dla heroicznej zastępczej mamy. Pięć pipetek to wspaniale. Wiem z doświadczenia, ile cię to kosztuje poświęcenia. Niestety tylko myslami jesteśmy z tobą.
Bardzo mnie to cieszy i dodaje sił
Czitko pytasz co robi Rudziaszek?
Jak ćmoka to wierzga łapuńkami, drze sie, a jak sie już napije to nagle zasypia, gdy lekko przebudzi nieśmiało pełza.
Oj z chodzeniem, myciem i zaczepkami do zabaw deleko mu to Tygrynia.
Myślę, że Tygrynio za kilka dni bedzie sam podjadał z miseczki
Tygrynio jest radosnym malcem, ale martwią mnie jego oczy, ma bardzo wysunięte 3 powieki i oczka takie mleczne
Natomiast Rudziaszek śliczne i bardziej wyraziste, bez widocznych 3 powiek oczęta.
Czy Tygrynio może mieć z oczkami jakiś problem?
Śpimy
oczywiście wszystkie koty śpią, ja w przeciwieństwie do nich mam duzo pracy

za chwile sie przeprowadzamy

, a w poniedziałek mam rozmowę kwalifikacyjną

wiec musze poczytać to i owo
