CHLORACZKI dwa za TM ['] ['], trzy w DT u tanity

» Śro cze 06, 2007 22:29

Jako iż nie wszyscy znają jeszcze okoliczności doprowadzenia kociat do takiego stanu, wyjaśniam:

Warszawa, Praga.

Mieszkańcy skarżą się, że z piwnicy śmierdzi kotami, więc pani Gospodyni posypała piwnice starannie chlorem, żeby zabić ten zapach.

W chwili nadejścia odsieczy 2 kociaki były martwe, a reszta dała sie łatwo pozbierać, bo i tak prawie nic nie widziała. Te mniejsze prawdopodobnie jakiś czas nic nie jadły, bo nie potrafiły trafic do jedzenia...

Koniec wyjaśnień.

» Śro cze 06, 2007 22:36

tragedia

» Śro cze 06, 2007 22:46

Jezu

» Czw cze 07, 2007 8:46

Kurczę, żeby się znalazł mądry, cierpliwy (i kasiasty :evil:

) dom tymczasowy...

» Czw cze 07, 2007 8:54

Pomysł z polaniem TEJ pani chlorem popieram! I dorzucam jeszcze jeden... może by tak sobie te zdjęcia pooglądała? Tak jak zabójcy oglądają zdjęcia swoich ofiar na posterunku u Kryminalnych :twisted:

» Czw cze 07, 2007 9:14

Boże ..chyba nie potrzebnie zajrzalam..
tylko człowiek potrafi byc tak bezmyślny i okrutny..

muszą strasznie cierpieć....bardzo wierze że uda się je uratować ,w przyszłym tygodniu postaram się też kupić cos do jedzenia ,chyba że wolicie te pare gr. na opłate pobytu ...

» Czw cze 07, 2007 9:15

zdjecia powiesic przy wejsciu do domu, niech wrazliwi (na zapach) mieszkancy-zleceniodawcy tez popatrza i sprawdza swoja ludzka wrazliwosc ...

» Czw cze 07, 2007 11:22

jedzonko z namiocikiem pojechało ,zapraszam więc wszystkich do licytacji.jak tylko genowefa wstawi..moje koty uwielbiaja namiocik ,wasze tez go pokochaja... :wink:

» Czw cze 07, 2007 12:27

Boże...

Jopop, przesłałam wczoraj kasę - nie wiem kiedy dotrze na konto, bo dziś dzień wolny. O DT rozmawiałyśmy, ale jeśli trzeba to wiesz...

» Czw cze 07, 2007 13:13

Jadę do maluchów po południu, wieczorem spróbuję zdać relacje o ile nie padnę po drodze na ryj...

» Czw cze 07, 2007 13:52

zapraszam chcących pomóc kociakom na Bazarekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.p ... highlight=

» Czw cze 07, 2007 18:35

Nie dojechałam, gadałam z Maćkiem - maluchy czują się nieźle, mokre jedzą chętnie, a suchego nie chcą dranie:). Gry plan: podleczyć, wykąpać :twisted: