Prezes już w drodze do Krakowa. Śniadanie zjadł elegancko (ach ten apetyt kotów po schronie- żadnego grymaszenia, wybrzydzania). Siooo piękne zrobił do ....... wanny

Kolor oki, klarowny, zapach normalny. Kupska nie było- albo nifuroksazyd zadziałał albo woli inny żwir- ja mam compact- może woli drewniany? Albo pustą kuwetę? Bardzo nie chciał wejść do transportera- liczył na ucieczkę- od razu skojarzył, co oznaczają zbliżające się kroki i zawsze czekał na brzegu wanny z nosek przy samiutkich drzwiach

Potem trochę gadania i już z Panem Kubą (

) pędzi do swojego DOMKU

Obiecałam Mu wczoraj, że dzisiaj już będzie na balkonie

W końcu tam Jego chmiel rośnie.....
Żegnaj 287! Witaj Prezesie, Paciorku, Nietoperku, Hathor czy inny Faraonie..... Szczęśliwego Nowego Życia życzy Przystanek po drodze

Do zobaczenia Yennefer- czekaj na mnie w bytowniku przy ognisku.
10.02.2013 mój świat się zawalił.
Kto Ci tam Krokerku brzuch miętosi? Komu ćwierkasz? Do kogo się przytulasz w nocy? W czyich ramionach czujesz się bezpieczny?
09.11.2015r. odszedł Kroker