Emi -lalusia była u mnie ze swoim byłym panem około 14,40 mniej więcej , byliśmy u weta , kita faktytcznie oczko ma bardzo podpuchnięte wet. podejzewa nawrot kk albo Chlamydie

poza tym kicia miała wzdęte jelitka co świadczy albo o robalach ( była 2 razy odrobaczana) albo dostała jeść coś co jej nie służyło, pozatym kicia miała ciepłe łapki i ganiała po stole w gabinecie raznie i ochoczo do momentu kłócia ma sie rozumieć

dostała 3 zastrzyki Lydium KLP, Tolfedine i Multiwitamine na wzmocnienie i przeciwzapalnie , do tego ma kropleki do oczka i scanomune narazie na 7 dni , Lydium i witaminke ma zaleconą powtornie na piątek do podania no i obserwacja.Za leki zapłącił poprzedni włascicel po czym odwiozł koteczke do mojej mamy .
Kiarusia też dziś była u weta miała ostatni raz wpuszczany lek na świerzba do uszka

za 10-14 dni do kontroli w celu sprawdzenia czy wsio jest wybite

, wczoraj byłam jeszcze z Bajeczkom bo na skraju uszek porobiły jej sie takie ranki malutkie i w tych miejscach zgrubienia, nie wiem co dziewczyna zrobiła z tymi ucholami

zostały pobrane zeskrobinki pod kontem świerzbu skornego, ale robali nie stwierdzono więc myśle że raz dwa sie zagoi , upatrzałam potem w domu pchełki i odrazu wypsikałam sprayem na instekty, co spotkałao sie z totalnym buntem obu krowkowatych futer

mozliwe że ma słabsze naczynka na tych ucholkach i jak sie drapała to sie pokaleczyła lub miała bliskie spotkanie z wkurzoną Pusinką , mamy smarowac ucholki mascią i podawać 2 razy na dzień poł tabletki rutinoscorbinu
wkleje troszke fotek moze bedzie widac ucholki Bajusi jak wyglądają i Kiarusie jak pięknie sobie odpoczywa po zintegrowaniu sie z kaftanikiem bezpieczenstwa
a te sa robione w sobote i jak widac było jeszcz ok z uszkami nie wiem co sie stało
