Mam na imię Klusia i znalazłam dom!!!! forumowy :):):):):)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto cze 05, 2007 10:33

Klusek wystraszył mnie dziś w nocy-tuż po północy zaczął wymiotować, zwrócił całą kolację ( a szkoda, ba na potrzeby kotów zdefraudowałam pieczeń wołową :) ), a później jeszcze go męczyły torsje. Zanim zdążyłam wymyślić jakąś mrożącą krew w zyłach teorię, doszłam do wnisku, że to prawdopodobnie przez te upolowane i zjedzone owady ( i ne tylko owady-ona próbuje zjeśc wszystko, co złapie, chociaż osy nie ruszyła). I tak chyba było, bo dziś wszystko jest już w porządku.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2007 15:39

Może kluseczka przeżywa stres przedprzeprowadzkowy? I się buntuje :evil: Ale już wszystko jest w porządku :?:

Ja jestem już tak podekscytowana,że na niczym skupić sie nie mogę. Wczoraj chciałam już dzwonić żeby przyspieszyć wszystko, ale się powstrzymałam :lol: Doczekać się nie mogę, rany!
Obrazek
Gabrysia ['] i Sasaneczka

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Wto cze 05, 2007 17:24

Ne jest podekscytowana-ciem sie najadła :) Dzis już zjadła śmaidane Perełce. Ja mam jutro dzień trochę postawiony na głowie ale założony plan zrealizuję. Zalezy mi by ją na koniec jeszcze raz wet prowadzący obejrzał uzupełnił książeczkę.
Będziesz musiałą uzbroić się w cierpliwość-ona i tak zabarykaduje sie pod jakims łóżkiem :) . Ale to bardzo miło, że ktoś tak bardzo na nią czeka. :)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2007 20:07

Na jutro poczyniliśmy dla Klusi przygotowania :) :
- kuweta zamykana (TZ mówi, ze zawsze o takiej marzyła teraz ma pretekst 8) )
-zapas animond, gerberków i surowizny wszelkiej
-kocyk milutki

Poza tym upiekłam ciasto (bardziej dla Toszy niż Klusi :wink: ażeby przeprowadzka przebiegła w miłej atmosferze)

CZEKAMY! :balony:
Obrazek
Gabrysia ['] i Sasaneczka

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Wto cze 05, 2007 22:53

d1withunagi pisze:Na jutro poczyniliśmy dla Klusi przygotowania :) :
- kuweta zamykana (TZ mówi, ze zawsze o takiej marzyła teraz ma pretekst 8) )
-zapas animond, gerberków i surowizny wszelkiej
-kocyk milutki

Poza tym upiekłam ciasto (bardziej dla Toszy niż Klusi :wink: ażeby przeprowadzka przebiegła w miłej atmosferze)

CZEKAMY! :balony:

Może ja też się przeprowadzę :) Brzmi to wszystko bardzo zachęcająco. Wyślij mi jeszcze raz na priva nr telefonu i adres. Będziemy u Was wieczorem, bo wypadła mi jeszcze inna wyzyta u weta ( nie zmom kotem, za to na drugim końcu Krakowa). Nigdy nie prtzypuszczałam, że ktoś będzie tak na nią czekał. Może dlategp wcale nie jest mi smutno.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto cze 05, 2007 23:07

W gruncie rzeczy, Malgosiu, bardzo sie ciesze, ze Klusia bedzie miala swoj nowy dom.
Ale zal mi Ciebie, choc starasz sie byc taka dzielna:))
NAjwazniejsze, ze bedzie blisko.
Milego swietowania przekazania:))
Klusi pewnie sie spodoba, oby jak najszybciej

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro cze 06, 2007 7:15

Tosza pisze:
d1withunagi pisze:Na jutro poczyniliśmy dla Klusi przygotowania :) :
- kuweta zamykana (TZ mówi, ze zawsze o takiej marzyła teraz ma pretekst 8) )
-zapas animond, gerberków i surowizny wszelkiej
-kocyk milutki

Poza tym upiekłam ciasto (bardziej dla Toszy niż Klusi :wink: ażeby przeprowadzka przebiegła w miłej atmosferze)

CZEKAMY! :balony:

Może ja też się przeprowadzę :) Brzmi to wszystko bardzo zachęcająco.


Nooo... zwłaszcza ta kryta kuweta. :roll: :twisted: :lol:

Ja też lubię, jak domek tak czeka na moją/ego podopieczną/ego. Wtedy faktycznie łatwiej sie rozstać. :D

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro cze 06, 2007 11:17

Lidka pisze:W gruncie rzeczy, Malgosiu, bardzo sie ciesze, ze Klusia bedzie miala swoj nowy dom.
Ale zal mi Ciebie, choc starasz sie byc taka dzielna:))
NAjwazniejsze, ze bedzie blisko.
Milego swietowania przekazania:))
Klusi pewnie sie spodoba, oby jak najszybciej

Wiesz, ona sama mi to trochę ułatwia. teraz albo szaleje z Perełką (gonią się, ale nie dotykają-za krótka ta znajomość:) ) albo śpi. Ona mając do wyboru czlowieka i kota chętnego do zabawy, wybiera kota ( w sumie reakcja prawidłowa) i takie jej zachowanie sprawia, że, nie jest mi smutno. I zupełne nie boje sie jej oddać do TEGO domu :) .
Muszę jej jeszcze tylko obciąc pazurki teraz jest dobry moment, bo zasnęła.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 06, 2007 11:40

d1withunagi pisze:Na jutro poczyniliśmy dla Klusi przygotowania :) :
- kuweta zamykana (TZ mówi, ze zawsze o takiej marzyła teraz ma pretekst 8) )
-zapas animond, gerberków i surowizny wszelkiej
-kocyk milutki

Poza tym upiekłam ciasto (bardziej dla Toszy niż Klusi :wink: ażeby przeprowadzka przebiegła w miłej atmosferze)

CZEKAMY! :balony:


Z kuweta trafiiści-Klusia ją lubi (ciasto zresztą też, podobnie jak bułki pszenne, surowe rybie głowy, worki po mięsie ukradzione z kosza na śmieci tp).
Mam zadania na dzisiejsze popołudnie wyliczone co do 10 minut, mam nadzieję, że wszystko sie uda(zrobić na czas)

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro cze 06, 2007 17:55

ach to dzisiaj przecież Wielki Dzień Klusi :D

:dance2: :dance2: :dance:

czekam na wieści poprzeprowadzkowe.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 06, 2007 18:09

berni pisze:ach to dzisiaj przecież Wielki Dzień Klusi :D

:dance2: :dance2: :dance:

czekam na wieści poprzeprowadzkowe.


czekam i czekam a klusi nie widać :(
Obrazek
Gabrysia ['] i Sasaneczka

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Śro cze 06, 2007 18:19

d1withunagi pisze:
berni pisze:ach to dzisiaj przecież Wielki Dzień Klusi :D

:dance2: :dance2: :dance:

czekam na wieści poprzeprowadzkowe.


czekam i czekam a klusi nie widać :(


moze Klusia zapomniała czegoś spakować ze sobą i musiały się wrócić do Toszy? :wink:

A tak serio to moze Tosza się u weta zasiedziała? Cos wspominała że ma jechać z jakimś kotem.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro cze 06, 2007 18:25

berni pisze:
d1withunagi pisze:
berni pisze:ach to dzisiaj przecież Wielki Dzień Klusi :D

:dance2: :dance2: :dance:

czekam na wieści poprzeprowadzkowe.


czekam i czekam a klusi nie widać :(


moze Klusia zapomniała czegoś spakować ze sobą i musiały się wrócić do Toszy? :wink:

A tak serio to moze Tosza się u weta zasiedziała? Cos wspominała że ma jechać z jakimś kotem.


wiem, wiem...ale dziś sobie miejsca znaleźć nie mogę i godziny odliczam. Mam stres jak przed maturą.
Obrazek
Gabrysia ['] i Sasaneczka

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Śro cze 06, 2007 21:14

Klusia już u nas :ryk:

Z Sasanką przywitały się wspaniale, dały buziaczka i obyło się bez prychania :) Potem Sasanka odstawiała tańce zapraszające do zabawy- ewidentnie zaakceptowała nową koleżankę :D

Klusia czuje się bezpiecznie na kanapie i tam też dostała pierwszą miseczkę. Nie zwróciła na nią uwagi dopóki nie podszedł TŻ i zaczął drapać- animonda wsunięta :D Bałam się, ze nie będzie jadła od razu, ale jak widać męskie drapanie zdziała cuda :D

Klusiu :1luvu:
Obrazek
Gabrysia ['] i Sasaneczka

d1withunagi

 
Posty: 150
Od: Czw kwi 12, 2007 11:43
Lokalizacja: Kraków/Kielce

Post » Śro cze 06, 2007 21:45

No to cudnie. :D :D
Wszyscy po tej stronie monitora gratulują. :lol:

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości