CK SORAYA - wspaniały dom, kciuki za aklimatyzację

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw maja 31, 2007 21:16

Tu:
Qlunia dała takiego czadu w nocy... żaluzje, fotele, biegi, skoki, mordobicie... położyłam się po pierwszej - nie spałam do trzeciej z powodu cholery jednej (Ryśka, sorry, wizja dywanika coraz bardziej realna... Nie przygarniesz kotecka na wakacje? :wink: :twisted: ).
- s. 33. :lol:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pt cze 01, 2007 21:24

Nel ma zapalenie płuc :( Nie wiem jak ja to przegapiłam :oops:
Nie miała gorączki, była wesoła i miała wielki apetyt a okazało się, że jest odwodniona :( Do tego wszytkiego doszły problemy z watroba... wielokrotnie przekroczone parametry.
Nel jest pod kroplowkami i stala opieka wetów :cry: :oops:

Soraya ma sie bardzo dobrze a o jej pomysłach wole nie pisac

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Pt cze 01, 2007 21:38

O rany... :(

Kciuki za Nel!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Sob cze 02, 2007 20:18

Ada,będzie dobrze :ok: ,musi być!

San

 
Posty: 680
Od: Czw lut 16, 2006 10:26
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Nie cze 03, 2007 8:34

Wiadomo coś o Nel?




Jak tam Soraya? Może komuś spodoba sie koci pomysłowy Dobromir?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon cze 04, 2007 18:45

hop...

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto cze 05, 2007 12:32

Jak się czuje Nel?

I cóż takiego wymyśla Sorayka :twisted:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Wto cze 05, 2007 12:45

Tak "na oko" to Nel czuje się dobrze, ale jutro bedzie miala robione powtórne badania. Zapomniałam napisać tego wcześniej..Nel miała również bardzo wysoką liczbę leukocytów, ponad 34 tys. Mam nadzieje, że wyniki będą już lepsze.

Soraya dalej czeka i nikt o nią nie pyta :(
Kiedy tak wyleguje się na fotelu...to nic tylko się zachwycać.
Boję się tego napisać, ale ten kot jest naprawdę ozdobą 8) a do tego wszytkiego lubi nie tylko się przytulać do człowieka, ale i z nim pogadać.
Przypomnę, że jest to kotka zaszczepiona, wysterylizowana, ma zrobione testy i badania krwi. Parę dni temu odebrałam wyniki zeskrobin..nie stwierdzono ani grzyba, ani bakterii.
Bardzo ważna informacja dla przyszłego właściciela 8)
Soraya jest uczulona na niektore preparaty. Do tych, o których wiem napewno należą środki do czyszczenia uszu, stronghold. Napewno więc w jej przypadku trzeba bardzo ostrożnie aplikować wszelkie preparaty i kosmetyki na skóre.

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro cze 06, 2007 12:11

Soraya to jest niezłe ziółko 8)
Dzisiaj obudził mnie straszny wrzask. Wstaje na równe nogi, bo myślałam, że kota ze skóry żywcem obdzieraja. Patrze Soraya zwiewa co sił w łapach, wydając przy tym takie dziwęki, że uszy więdną... a za nią moj kocur. "Biedna" Sorayka schowała się do kącika i dalej lamentuje. Kocur podszedl do niej i patrzy na nią jak na wariatke o co jej właściwie chodzi, odwrócił się i poszedł sobie w drugą strone. Więc myśle sobie koniec akcji. Kocisko grzecznie sie położyło i wtedy Soraya wyskakuje z kąta, biegiem do mojego kocura...ugryzła go i uciekła znowu drąc ryjek w niebogłosy. No i kto jest winien? :roll:
Wersja osób, które nie widziały całej akcji jest taka, że biedną Sorayke wszyscy gonią i biją a ona sie obronić nawet nie potrafi i w efekcie końcowym obrywa niewinny kocur :evil: a spryciula wtedy biegiem do ludzia i zaczyna sie zalic na swoj ciężki los :twisted:

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Czw cze 07, 2007 18:28

:ryk: :ryk: :ryk:

Brawo Sorayka! Tylko tak trzymać 8)

Ada a ja się jednak zastanawiam czy Ty tych kotów tego przypadkiem nie uczysz... Silver robi to samo z Rudim :twisted:

Almacita

 
Posty: 989
Od: Czw sty 11, 2007 11:18
Lokalizacja: Katowice/Będzin

Post » Czw cze 07, 2007 20:33

No to wszystko sie wydało :lol:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pt cze 08, 2007 21:37

Nel czuje sie już dobrze. Niestety wiąże się to z tym, że jej pobyt w szpitalu dobiega konca i bedzie musiala wrocic na kociarnie :(
Pomimo całej milosci do tego kota nie moge jej juz zabrac do siebie...poprostu nie mam miejsca :cry:
Nie chce wymyslac jak sie moze skonczyc dla niej ten powrot, ale nie mam innej mozliwosci dla niej :(

Popatrzcie jaka to wspaniala poscielowa :)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Sob cze 09, 2007 22:28

:(

To znaczy fantastycznie, że już ze zdrowiem dobrze, ale i tak smutno :( Mogę tylko podrzucić, może jednak ktoś odnajdzie swojego kota w Nel?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Pon cze 11, 2007 18:10

hops!

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Wto cze 12, 2007 20:09

Co tam u panien?

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości