Rudy, odszedł od nas...miesiąc temu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 01, 2007 21:24

Doruniad pisze:Ja do żarełka Zosię noszę, trochę je.
Ale teraz obudziła się i na mizianki przyszła. Ale wygląda bidulka nie zabardzo...
Zosia dostała Purevax 5.

Czy po drugiej dawce i po okresie kwarantany, kociaki będą mogły żyć razem, czy nadal trzeba trzymać taki reżmi w kwesti jedzenie, picia, wylizywania się :?:



jak przyjechała do mnie Milusia i nie wiadomo był, jakie ma choroby, wetka powiedziała, że Koral i Femcia są bezpieczne nawet jeśli Milusia ma białaczkę, ponieważ zostały szczepione przeciw. Więc pewnie i Zosia będzie mogła żyć obok Rudzika.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 02, 2007 14:45

Rudzinka dostał dziś pochwałę od Cioci Ewy, że lekko coś nabra ciałka, no że lepiej wygląda. Tal sobie to wział do serca że nawet postanowił udowodnić swoją poprawę i obgryzł mi sznurwóki w butach, a czoka się mu przy tym świeciły że ho ho :)

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Sob cze 02, 2007 14:47

:D :D :D
milion całusków dla Rudzika.
Rudziku, zostaw sznurówki, a zajmij się miską, żeby Duża w zielonym znowu pochwaliła :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob cze 02, 2007 22:22

Rudy Franek zjada już dwie puszki 200 g. animonda dla kociaków (saszetki czerwone nadal sa bee).
Sam zaczął dziś brykać z piłeczką, jak jakoś nawinie mu się Zosia (nie częsty to wypadek, ale bywa) to sam czepia się jej. Oczyska poweselały.
Boże miej w opiecę dr. Ewę, co my byśmy bez niej zrobili :!:
Od środy, czyli od dnia gdy dr. Ewa roztoczyła swe opiekuńcze skrzydła nad Rudym Frankiem, on zaczął chcieć zdrowieć. Dziś miał wysoką temkę, ale jadł, bawił się i betoniareczka włącza mu się na maksa. Wcześniej było tak źle że moja wiara była w opałach, dzięki Wam zebrałam się w sobie i ruszyłam (dziękuje Justyno, Iwono) do walki o Rudzinkę.

Martwimy się płuckami, ciągle obrzmiałym brzuniem, chyba czas na USG, RTG nic nie wykazało. Mam nadzieję że idzie ku lepszemu, wiem że wiele złych czeka za zakrętem, ale chcę wierzyć!!!

DZIĘKUJE!!!!

Jeśli możecie bądźcie z nami, proszę......

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Sob cze 02, 2007 22:28

Podczytujemy wątek i mocno kibicujemy Rudaskowi
Trzymamy paluchy i łapeńki za zdrowie Kotka i za to byś Ty Doruniad miała dużo sił do dalszej walki z jego chorobą
Pozdrawiamy i jestesmy tu cichutko
:ok: :ok: :ok:
:ok: :ok:
:ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Sob cze 02, 2007 23:50

:ok:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 03, 2007 9:03

Cały czas :ok: :ok::ok::ok:
Marcelibu
 

Post » Nie cze 03, 2007 18:01

Rudzinka dziś troszkę gorzej, nie bardzo mu odpowiada antybiotyk do pyszczka, apetycik źle, cały czas śpi. :( Nie gorączkuje, ale osowiały jest. :?

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Nie cze 03, 2007 18:05

musisz się przygotować na zmiany samopoczucia Rudzika, przynajmniej na razie. Ale to o niczym nie świadczy. Słuchaj się doktorki. Ona nie z takich stanów wyciągała zwierzątka.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie cze 03, 2007 19:17

Mam wrażenie że Rudzinka ma problemy z trawieniem, on po każdym posiłku wygląda jak by mu się odbiło, a potem kuli się z łapkami pod siebie i tak siedzi, dopiero po chwili zaczyna się myć i ruszać.
Dziś wygląda kiepściutko, oczka przymknięte, skuloty, niemrawy, siedzi w pudle w gabinecie :cry:
Jutro idziemy i tak do dr. Ewy, więc zobaczymy

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Nie cze 03, 2007 21:30

Ch.....a dwa kroki do porzodu, a trzy w tył, jak Rudy jadł już sporo i troszkę przytył, to dziś muaisłam strzykawką karmić (nie odpuszczę łobuziakowi). Właśnie nakarmiliśmy go z ślubnym.
Co może dziać się z brzucholem że on taki wzdenty chodzi, był nakłuwany, RTG robiliśmy - płynu nie ma, ciała obcego nie ma, więc o co chodzi....

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Nie cze 03, 2007 22:09

A qoopal był? Może ma zgazowane jelita? Masz może espumisan w domu? Lub jakąś pochodną (Gas stop)? Espumisan, czy Gas-stop dostaje teraz Lunek Nan, bo miał okropnie zgazowane jelita. Te leki są bezpieczne, bo wydalają się całkowicie, ja dawałam Młodej jak miała 1 miesiąc i miała okropne tzw. kolki. Takie zgazowane jelita okropnie bolą, może zadzwoń do weta i zapytaj. Bo skoro płynu nie ma, ciała obcego też. A może to kłaki. Masz Bezo-pet lub podobną pastę odkłaczającą - one dają poślizg, to może pomóc wydalić gazy. Bo może właśnie dlatego nie chce jeść. Może w takiej sytuacji przestańcie do jutra karmić na siłę i ten brzuszek pokażcie wetowi. Jeśli się nie zmieni, ja bym poleciała rano.
Marcelibu
 

Post » Nie cze 03, 2007 22:18

Dzięki za radę, jutro lecimy na kroplóweczkę. Rudzinka nie chce do pyszkcza wziąć odkłaczacza, Zosia wcina jak najlepszy przysmak, on nie. Kupaki dziś dość nie fajne, matyldziu z nim wszystko się zmienia tak szybko jak pogoda w górach :?
Dziś dam mu spokój, niech sobie śpi, dostał antybiotyk, troszkę żarełka, zwinął się i śpi. Niestety widać że z oddychaniem nie jest rewelacyjnie, choć już bywało gorzej. Przetrwać noc, oby do rana.......

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pon cze 04, 2007 7:30

Łapki za Twoje zdrowie, Rudasku ...

Zelda vel Wściekła Trąba
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon cze 04, 2007 7:33

Doroto trzymamy kciuki za Was cały czas :ok:
Obrazek

Ayane

 
Posty: 1381
Od: Pon lis 27, 2006 20:14
Lokalizacja: Chorzów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, uga i 101 gości