ja chciałam wsadzić swoje kwiatki w taką fajną starą ramkę drewnianą ale za mała sie okazała, na szczęście jeszcze była w domu większa antyrama i kwiatki się prezentują ślicznie w niej
Ja uszyłam z tulipankami dwie torby. Jedna od razu tak się spodobała, że została sprzedana na pniu. Pieniążki już poszły na fundację. Druga z kieszonką wróci do Lublina i być może też zostanie sprzedana.