ALICJA, MAKSIU, ZUZIA - toczy się życie:):):):):):):):):):)

[eela]

To jeszcze tylko dodam, że i futerko coraz ładniejsze - na grzbiecie i boczkach gladkie, miękkie i nawet blyszczące

[Femka]

właśnie te fotki się nie wyświetliły Dzięki, Eela.
A Alicja w oczach pięknieje

[eela]

To teraz ja nie rozumiem Czy fotki na stronie 9 są czytelne? Bo nie wstawialam żadnych zdjęć dwa razy, te wrzucone wczoraj to nowości.

[Femka]

Jakimś cudem teraz otworzyły się wszystkie

[Femka]

Czy ona nie jest słodziutka? Filigranowa kotecka, tylko przytulać, kochać i słuchać mega motorków

[Femka]

i tak nikt nie ogląda moich fotek... to po co ja się tak staram?

[Femka]

i tak się nie damy zepchnąć na 2 stronę. Tam nas domek na pewno nie zobaczy

[bubor]

Ogląda , ogląda , i w dodatku trzyma kciuki za wspaniały domek dla Alicji

[Femka]

dzięki wielkie Bubor

[Marcelibu]

Pod-ogląda, bo nie ma czasu, w mordę, napisać .

[Femka]

[bubor]

Marcelibu pisze : " pod - ogląda , bo niema czasu , w mordę , napisać " a tu proszę czas jednak ma Masz dobre serce to mnie posłuchaj , weź pod opiekę czarnego ducha ! Jest on zaklęty w małej postaci tak pospolitej wśród kociej braci . Czarne futerko , krawacik biały , wzrost niezbyt duży lecz i niemały , prześliczny pyszczek choć nierasowy - opis ALICJI to wyjątkowy . Gdy dasz jej szansę , domek zapewnisz , jedno z jej marzeń napewno spełnisz , weź ją na ręce albo poduszkę , czule głaskając podrap za uszkiem , ona ci powie w dowód wdzięczności o swoim życiu , smutkach , radości , wszystko o sobie z czasem ci powie w swej jakże pięknej , mruczącej mowie . Choć tak niewielka czy nie jest warta by w końcu dostać od życia farta ? Specjalnie dla ciebie ALICJO

[Femka]

Bubor jaki piękny wierszyk

Dziękujemy

[goska_bs]

Alicjo

[Marcelibu]

Ja cały czas, oczywiście, zaglądam, ale nie chcę za dużo pisać, bo nie wiem jeszcze jak będzie. Mam dwa plany, w tym jeden awaryjny. Chciałabym zobaczyć Alicję, mam nadzieję, że uda mi się to 17 czerwca, bo 16-17.06. będę w Krakowie, ale jeszcze muszę napisac do Natalii i ją zapytać, czy się uda takie spotkanie zorganizować. W międzyczasie koniecznie kardiolog, badania krwi Hugo pod kątem nerek. No i moja matka - to jest największy problem .