Długowłosy Oleś [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 30, 2007 10:20

kciuki i :?:
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 30, 2007 10:30

Co tam u Was?
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Śro maja 30, 2007 10:31

co u Oleśka? jak zdrówko? daj nam znać, Asiu...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 30, 2007 13:32

Oleś wydaje mi się, że w porządku. Jest cały czas na lekach-Dalacin C+essentiale forte w jedzeniu. Dziś robimy przerwę 7 dniową w podawaniu interferonu. Nad ranem obaj szaleją, w dzień ponoć śpią, ale tego stwierdzić osobiście nie mogę. Apetyt dopisuje.
W poniedziałek zrobiłam badanie moczu-wyszło ph 7 , nieliczne bakterie i erytrocyty. Dostał urinary od Pani Doktor i jedzą go obaj.
Generalnie stopniowo przyzwyczajam go do suszków, ale dopóki bierze leki, nie mogę całkowicie odstawić mokrego. Essentiale podaję mu w żarełku, nawet nieźle zjada. Nie będę go stresowac podawaniem do pyszczka-trudno.
Alt miał 108,1
Ast 51,2 - obie normy przekroczone, ale tragedii wielkiej nie ma chyba...
Po głodówce jaką przeszdł to wydaje mi się, że wyniki nie najgorsze. Chyba, że o czymś nie wiem..
No i mocznik 80.

Rano ze dwa razy mi kichnął, noc chłodniejsza była, ale Dalacin dostaje więc mam nadzieję, że nie rozchoruje się bardzo. Może podam mu po południu rutinoscorbin-o ile mu to nie zaszkodzi...

To tyle w sumie, nie chcę się znów za szybko cieszyć....
W przyszłym tygodniu szczepię Bonka. Podjadę do swojego lekarza, u którego go wcześniej leczyłam. Pani Doktor mówi, że nie ma przeciwskazań do szczepienia.
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 30, 2007 18:53

Ostatnie upały....

ObrazekObrazek
Obrazek
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 30, 2007 19:04

Ależ one są cudne :1luvu:
A Oleś to na tych zdjęciach wyszedł jak straszny luzak :wink:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Czw maja 31, 2007 0:36

zdjęcia cudne :)
KOT JEST DOMOWY NA TYLE NA ILE MU TO ODPOWIADA
Obrazek
SPRZĄTAM I WYPRZEDAJE
Kupię stare widokówki Katowic

bettysolo

 
Posty: 7951
Od: Wto kwi 25, 2006 21:43
Lokalizacja: Katowice

Post » Sob cze 02, 2007 5:21

Chyba znów nie jest ok :( .
Albo ma dość smaku Dalacinu w zawiesinie :( . Odmawia mi spożycia tegoż w karmie. Rano trochę pojadł "czystej" puszki Ko-kry, a z lekarstwem już nie ruszył. Wczoraj zjadł dopiero z Whiskasem-ale nie chcę go tym paść :? . Chyba będę musiała użyć metody drastycznej :evil: :strach: . Tyle, że sama, bo babci nie poproszę, żeby trzymała małego :roll: .
Ma problemy z kuwetką, wchodzi, wychodzi, nie może się zdecydować. Wczoraj rano zrobił siu, potem dopiero wieczorem. Na szczęście w nocy w jego kuwecie była bryłka, więc trochę odetchnęłam. Ale nie lata tak jak wcześniej, raz przebiegł z Bonkiem i schował się za fotel :roll: . Na upały zgonić tego nie mogę....
Pani Doktor wspomniała o teście na białaczkę...

Ale po ostatnim stresie podczas pobierania krwi nie umiem mu tego zrobić po raz drugi. Chyba, że po podaniu czegoś uspokajającego :roll:
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 02, 2007 6:06

:strach: :strach: :strach: :strach:

Podałam mu rozpuszczony z kapsułki dalacin w strzykawce oraz essentiale forte w całości 8O 8O 8O 8O .
Wcześniej zawinęłam go w polar, zrobiłam laleczkę z cudowną główką...pocałowałam w nosek i wcisnęłam leki 8O . Chyba mnie znienawidzi :!:

Pojadł trochę urinary wołowego w saszetce-łyżkę dosłownie :roll:. Pani Doktor dała saszetkę, więc możliwe, że nie przeszkadza, że to wołowina. Potem zjadł dosłownie 3 kuleczki suchego z podłogi, bo hrabia z misek jeść nie ma zamiaru :roll: . Zwykle tak mi własnie zjada suche...

A może jestem przerważliwiona? Kurcze, już sama nie wiem... Bono je cały czas niemal i wszystko, bez grymasów, a ten wybrzydza... Kurczaka gotowanego już nie chce, dałam mu trochę wody po mięsku do popicia, pochlipał ciutkę i odszedł... Jakoś tak mało w ogóle pije mi się wydaje :roll:

A teraz obaj się ganiaja...Nie tak zawzięcia jak zwykle, z przerwami, ale zawsze coś...
Sama nie wiem...
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 02, 2007 6:07

PIJE :!: :!: :!: :!: :dance:

NIENORMALNA JESTEM :?: :!:
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 02, 2007 6:15

ona szalona pisze::strach: :strach: :strach: :strach:

Podałam mu rozpuszczony z kapsułki dalacin w strzykawce oraz essentiale forte w całości 8O 8O 8O 8O .
Wcześniej zawinęłam go w polar, zrobiłam laleczkę z cudowną główką...pocałowałam w nosek i wcisnęłam leki 8O . Chyba mnie znienawidzi :!:



Jest szansa, że nie znienawidzi, właśnie przyszedł sie przytulać :wink:
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 02, 2007 7:51

Zjadł kurczaka!

Całą noc stoi im zawsze suche. Może on podjada sobie chrupki w nocy i nad ranem, dlatego potem nie za bardzo chce jeść....
W każdym razie przed chwilką zjadł mięsko.

Tylko kuwetka czysta...
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 02, 2007 9:36

Dziewczyno, o której godzinie Ty wstajesz w sobotę? 8O 8O 8O :)
Kota masz slicznego-przecueż pisałam jeszcze na początku, że szybko znajdzie dom :lol:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob cze 02, 2007 17:19

Tosza pisze:Dziewczyno, o której godzinie Ty wstajesz w sobotę? 8O 8O 8O :)
Kota masz slicznego-przecueż pisałam jeszcze na początku, że szybko znajdzie dom :lol:


:D Tu podają za wczesną godzinę, więc trzeba brać poprawkę i 60 min dodawać.
A poza tym jak można długo spać z dwoma kotami po bokach? :twisted:

Podałam antybiotyk strzykawką po raz drugi. 8O
Całą akcja trwała kilka sekund.
Oleś chyba nawet dobrze nie zauważył :twisted: .
Zaraz duma mnie rosadzi :P

A kuweta już czysta nie jest :wink: .
Obrazek

ona szalona

 
Posty: 371
Od: Czw mar 24, 2005 12:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 02, 2007 18:09

ona szalona pisze:Podałam antybiotyk strzykawką po raz drugi. 8O
Całą akcja trwała kilka sekund.

A kuweta już czysta nie jest :wink: .

Ja właśnie kupiłam strzykawki, bo Perełka nauczyłą się pluć Augmentinem z łyżeczki :evil:

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 94 gości