Rudy, odszedł od nas...miesiąc temu

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 31, 2007 14:04

Dziękuje Wszystkim za wsparcie :!:

Niestety nie dam rady dziś lecieć z Zosią do lecznicy, pojadę jutro rano z Zosią i Rudzinką, załatwiłam od rodziców drugi transporter.

Mam nadzieję że dam radę z ekipą, złaszcza że musze dwoje dzieci zabrać ze sobą, rodzice opiekowali się nimi cały tydzień jak biegałam do lecznicy, niestety jutro nie mogą a TŻ jedzie w delegację, rozrywkowo :roll:
Coś czuję że będzie mnie to jakieś batoniki kosztowało......

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw maja 31, 2007 16:15

Mam pytanie ile mogę dać Rudzince jeść, on zjadł 200 g animondy dla małych kociaków i chce jeszcze 8O

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Czw maja 31, 2007 16:33

Daj mu tyle ile zje, niech sie chopak zregeneruje :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11995
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Czw maja 31, 2007 20:17

Rudzinka ładnie, spokojnie śpi, oddycha super, dużo dziś pił i jadł. Je tylko mokre, suchego nie tyka, widać że łatwiej przyswajać mu takie.

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pt cze 01, 2007 9:27

Trzymamy kciuki za Rudzika ... :idea:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt cze 01, 2007 9:29

Uffff, test u Zosi negatywny, została zaszczepiona, za 3 tygodnie kolejne kujanie i już.
Rudzinka dużo lepiej, poleżał z kroplóweczką sobie, jutro dalej lejemy kroplóweczki.

śniadanko zjadł, dziś i suchego sam sobie zażyczył - Rudzinka vel Franuś jest mądralą, wie co gdzie jest i tam piszczy w zależnąści czego chce.

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pt cze 01, 2007 9:31

Doruniad pisze:Uffff, test u Zosi negatywny, została zaszczepiona, za 3 tygodnie kolejne kujanie i już.
Rudzinka dużo lepiej, poleżał z kroplóweczką sobie, jutro dalej lejemy kroplóweczki.

śniadanko zjadł, dziś i suchego sam sobie zażyczył - Rudzinka vel Franuś jest mądralą, wie co gdzie jest i tam piszczy w zależnąści czego chce.




Doruniad :ok:
tak bardzo się cieszę :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 01, 2007 9:45

O, jak dobrze takie wieści czytać!!!!!!
Marcelibu
 

Post » Pt cze 01, 2007 10:55

ołjeeee :D :ok: :ok: :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 01, 2007 16:41

Zośka mi się rozlazła całkiem po szczepieniu, flaczek jest i tyle. Spała sobie ładnie na kanapie, Rudzinka na podłodze w tym samym pokoju, a że on nie miał ostatnio siły włazić na kanapę to wiedziała, że mogą tak sobie być. Poszłam myć naczynia, wchodzę a Rudy liże Zośkę po brzucholu 8O No i Zosia wróciła do gabinetu mieszkać narazie jeszcze. :?

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pt cze 01, 2007 18:30

Doruniad pisze:Zośka mi się rozlazła całkiem po szczepieniu, flaczek jest i tyle. Spała sobie ładnie na kanapie, Rudzinka na podłodze w tym samym pokoju, a że on nie miał ostatnio siły włazić na kanapę to wiedziała, że mogą tak sobie być. Poszłam myć naczynia, wchodzę a Rudy liże Zośkę po brzucholu 8O No i Zosia wróciła do gabinetu mieszkać narazie jeszcze. :?

Mój Czarny po szczepieniu 18 godzin leżał plackiem na fotelu. Aż myślałam, że mu coś jest. Potem nagle zeskoczył i już było dobrze.
Marcelibu
 

Post » Pt cze 01, 2007 19:21

Jak bardzo ważne są dla nas, my ledwo raczkujący jako towarzysze kotów bardzo potrzebujemy WAS!!


Ale mam kota nie ma co, dziś odkryłam że uwielbia się przytulać do pieluchy tetrowej. Przypadek naszykowałam do transportera dla niego, bo mi leje ostatnio do transportera.

No kocina zaliczył kolejną puszczkę animonda dla kociaków, niestety nie chce saszetek RC - czerwonych, nie chce już hillsa a/d, więc je to chociaż i to sporo.

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pt cze 01, 2007 20:52

nie wiem, jaką szczepionką Zosia była zabezpieczona, ale jak mój wet przystępował do zakłucia Femki i Koralisia uprzedził mnie, że przez 3 dni będą się zachowywać jak ciężko chore. I tak było. Spały cały czas, w ogóle się nie ruszały. Tylko kuweta, a żarełko musiałam przynosić.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pt cze 01, 2007 20:58

Ja do żarełka Zosię noszę, trochę je.
Ale teraz obudziła się i na mizianki przyszła. Ale wygląda bidulka nie zabardzo...
Zosia dostała Purevax 5.

Czy po drugiej dawce i po okresie kwarantany, kociaki będą mogły żyć razem, czy nadal trzeba trzymać taki reżmi w kwesti jedzenie, picia, wylizywania się :?:

Doruniad

 
Posty: 672
Od: Wto mar 27, 2007 18:59

Post » Pt cze 01, 2007 21:16

Zosieńka dojdzie do siebie. U mnie Pysia tak źle reaguje na szczepienie. Śpi i leży przez 2- 3 dni.
Co do pytań to nie odpowiem, niestety a może lepiej na szczęście nie mam takiego doświadczenia.

Mocno trzymamy kciuki i ogonki za Rudzika.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, label3, puszatek i 114 gości