Malutkie, cudne dymki i sreberka...

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Sob maja 26, 2007 13:31

Tiger_, to już wszystkie kociaki są w swoich domkach? Czy jakiś jeszcze został, bo nie pamiętam?
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Sob maja 26, 2007 19:05 Xenia

Witam,
Xenia zagościła u mnie dziś koło południa. Na początku trochę była zestresowana, ale teraz powoli zaczyna do siebie dochodzić.

Mój kiniolek na krok jej nie opuszcza.

Pies podchodzi z dystansem, ale wszystko zapowiada się po naszej myśli.

Będzie dobrze ... :)
Kocio-psia rodzinka Lusia i Kiniol
ObrazekObrazek

Agusia_G.

 
Posty: 22
Od: Pt kwi 07, 2006 19:13
Lokalizacja: Legionowo

Post » Nie maja 27, 2007 11:13

Kicorek pisze:Tiger_, to już wszystkie kociaki są w swoich domkach? Czy jakiś jeszcze został, bo nie pamiętam?


Wszystkie :)

Cieszę się, bo domki wspaniałe ...

Tylko jakoś jakoś kurczę pusto i cicho ........ :(

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pon maja 28, 2007 10:40

Zawsze możesz zgarnąć kolejne 8)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30862
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Czw maja 31, 2007 8:45

Agusiu_G..napisz dwa słówka jak tam Xenia ?

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Czw maja 31, 2007 20:41

Aga gratuluję wyboru:)
Wspaniały domek, bardzo odpowiedzialny!
Mogę poświadczyć krwią;)
Obrazek

Serggio/Hanuś

 
Posty: 61
Od: Śro paź 18, 2006 21:38

Post » Czw maja 31, 2007 20:49

Tiger_ skacze, biega, zaczepia i psa i kota i nawet M.

Szaleje za trzech.

W poniedziałek wet ją zaszczepił i odrobaczył, bo u Kinia jakiś robaczek się znalazł, więc za jednym zamachem też dostała.

Straszna z niej pociecha, sama się na kolana pcha. Czysta słodycz.
Kocio-psia rodzinka Lusia i Kiniol
ObrazekObrazek

Agusia_G.

 
Posty: 22
Od: Pt kwi 07, 2006 19:13
Lokalizacja: Legionowo

Post » Czw maja 31, 2007 21:58

Agusia, zmieńcie tego weta bo straszny konował... :twisted:
ABSOLUTNIE nie wolno jednoczesnie szczepic i odrobaczać ...ani kotów ani psów, ani innych zwierząt!

Teraz tylko patrzec jak sie Xenia pochoruje... :?
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pt cze 01, 2007 13:57

Kasia D. pisze:Agusia, zmieńcie tego weta bo straszny konował... :twisted:
ABSOLUTNIE nie wolno jednoczesnie szczepic i odrobaczać ...ani kotów ani psów, ani innych zwierząt!

Teraz tylko patrzec jak sie Xenia pochoruje... :?

Aż się nie chce wierzyć , że wet odrobacza i szczepi jednocześnie ........
Cholerny ognorant .....kasa przede wszystkim ........ :evil:

Od odrobaczenia do szczepienia musi minąc CO NAJMNIEJ 10 dni !!!!!

Obserwuj ją , bo od takiego wstrząsu : odrobaczanie i szczepienie jednocześnie, Xenia naprawdę może się pochorować niestety .......
Jedyna nadzieja w tym , że to kotka najbardziej odporna z całego miotu....

Trzymam kciuki i dołączam się do prośby KasiD o zmianę weta ......

Zapomniałam jeszcze się zapytać jakie nowe imię dostała niunia , bo my tu Xenia i Xenia , a ona pewnie już ma swoje nowe imię ........
Agusiu zdradź jakie :)

No i bardzo się cieszę , że jesteście z niej zadowoleni i że nawet TZ "kupiła" sobie :)

Tiger_

 
Posty: 2062
Od: Czw sie 17, 2006 10:15
Lokalizacja: Lublin

Post » Pt cze 01, 2007 17:52

Jak narazie nie wygląda na chorą. :)

Od 4 rano dzisiaj skakała po całym mieszkaniu. Ganiała się z kiniolem tak, że aż krzesło przewróciła.

Do weta mam zaufanie bo wyciągnął Kinia z tamtego świata. Nikt mu szansy nie dawał i nie wiedział co z nim.


Xenia miała być Mają, ale chyba do Xeni się przyzwyczaiła i na to imię reaguje, także kwestia nazwy jest do rozstrzygnięcia w najbliższych dniach.
Kocio-psia rodzinka Lusia i Kiniol
ObrazekObrazek

Agusia_G.

 
Posty: 22
Od: Pt kwi 07, 2006 19:13
Lokalizacja: Legionowo

Post » Pon mar 31, 2008 18:56 max

Tiger_ pisze:Właściwie to wszystkie koteczki są wolne obecnie , bo potencjalne domki zrezygnowały , bo trzeba było troszkę poczekać aż wyzdrowieją i wydobrzeją.....

Zaklepany wstępie jest kocurek - Max.......czarnuszek odrobinkę pręgowany .....




hehe troche czasu minelo odkad ktos dawal jakies info o losie maluchow.. wiec moze ja pokaze wam jak wyglada teraz mala czarna kruszyna(teraz to juz nie kruszyna tylko dojrzaly tygrys a raczej pantera) o imieniu Max... :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

barteklbn

 
Posty: 3
Od: Pon mar 05, 2007 22:12

Post » Pon mar 31, 2008 19:24

Baaaarteeeek!!! :D :D :D

A myśmy już się z Tiger martwiły ze coś sie stało bo nie dajesz znaku życia.

Max jest prześliczny! A trzecia od góry fotka, z oczami, jest super!
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Wto kwi 01, 2008 10:41 :)

:)

na 4 wyglada jak "buszujacy w ciuchach", na 5 oczywiscie sfinks, na 6 to chyba jakis alpinista,na 7 zadumany filozof(w koncu jaki pan taki kram ;) ) no i wreszcie moje chyba ulubione zdjecie nr 8 - kot w butach ze shreka 2 :)

mojemu tygrysowi nic nie jest.gdyby sie dzialo to Pani pewnie dowiedzialaby sie jako pierwsza :)

jest zdrowy.skacze turla sie biega szaleje.bawimy sie w chowanego ganianego i takie tam.jednym slowem kocia proza zycia :) jako ze to moj pierwszykot to codziennie odkrywam nowe ciekawostki dot jego natury i uczesie czegos nowego.potwierdzaja sie informacje starych kociarzy nt jego trybu zycia.faktycznie po ukonczeniu 1 roku kladzie wiekszy nacisk na sen i lenienie sie ale kiedy juz przechodzi na tryb aktywny to nadrabia za cala dobe:)
wg mnie zyje mu sie dobrze i chyba nie narzeka.czasami smieje sie do rodziny ze on ma w domu lepiej niz ja :P kotek to,kotek tamto..ma swoje krzeslo przy stole i zaden wspolny posilek nie moze odbyc sie bez akompaniamentu jego lebka wystajacego zza stolu :)praiwe caly czas (jesli oczywiscie ma na to ochote) jest glaskany,szczotkowany,miziany i takie tam.. oczywiscie jak na kota przystalo to on wytresowal sobie ludzi i tak naprawde to czesto oni tancza jak im zagra.z mojej strony ma zapewnione wszelke "fizyczne" rozrywki..razem "bijemy sie" (bo w koncu tygrys nie moze wyjsc z formy) uprawiamy zapasy,asekuruje go przy wspinaczce wysokomeblowej itd itp...

co do warunkow bytowych tez jest moim zdaniem ok.oczywiscie nowa kuweta dostosowana do jego rozmiarow,zroznicowana dieta,kilka rodzjaow pokarmu... na odklaczanie, na zabki, jakies ziolowe na wzmocnienie(oczywiscie zgodnie z zaleceniami wetow ze sklepu), w miejscach w kotrych lubi przesiadywac/spac miekkie poslania,kocyki i takie tam... nie bawilem sie w zadne wiercenie dziur i wieszanie polek,slupkow, linek zeby kotek mogl sie wspinac bo wiem z obserwacji ze swietnie odnajduje sie w meblowej dzungli mojego mieszkania.a propos-wiedzialem ze koty sa zwinne i cwane ale jakie bylo moje zdziwienie kiedy zobaczylem ze wszedl na drzwi i siedzi na ich szczycie na tej waskiej krawedzi odchodzacej od framugi..

no to troszke sie rozpisalem :) ciekaw jestem co tam u innych kotow ale wyglada na to ze chyba nikt tu nie zaglada. w kazdym razie my z paniami Kasia i dr Aneta widzimy sie chyba niedlugo bo w koncu juz prawie wiosna i czas na szczepienie wiec bedzie okazja zobaczyc "malego" na zywo.

pozdrawiam
Bartek

barteklbn

 
Posty: 3
Od: Pon mar 05, 2007 22:12

Post » Wto kwi 01, 2008 11:52

Kasia D. pisze:Agusia, zmieńcie tego weta bo straszny konował... :twisted:
ABSOLUTNIE nie wolno jednoczesnie szczepic i odrobaczać ...ani kotów ani psów, ani innych zwierząt!

Teraz tylko patrzec jak sie Xenia pochoruje... :?


Ja sie często spotykam z tym, że świeżo złapane koty są odrobaczane i szczepione bez 10 dniowej przerwy. Są dwie szkoły. Moje prywatne były najpierw odrobaczone a potem zaszczepione, a po kolejnej przerwie wykastrowane. Sytuacja pewnie wygląda inaczej gdy w jednym miejscu jest dużo kotów i nie ma czasu na odczekiwanie tych 10 dni pomiędzy odrobaczeniem, szczepieniem a kastracją.

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 50 gości