tak, Dixi to ta z Korabiewic
Etka, widzę, że znalazłaś bazarek dla Dixi
Dixi coraz lepiej - świerzbowiec powoli znika, katar jeszcze troszkę jest, ale też już lepiej. Dixi zaczyna szaleć po mieszkaniu, bawi się wszystkim i jest naprawdę fantastyczna. co prawda zdarza się jej pobrudzić kupką pościel (wczoraj pobrudziła drugą, nie wiem z czego to wynika - może zostaje jej coś pod ogonem po wizycie w kuwecie), ale poza tym jest naprawdę kotem idealnym
Domino przybrała na wadze, ładnie je i mam nadzieję, że rany na skórze też się jakoś cofną. zrobiła się jej co prawda jakaś taka mała bulwa na uszku, ale mam nadzieję, że to nic groźnego.
Malwina - mizianki dla pięknego Bezia
