S.Katowice.II-zapraszam do nowego wątku-100stron

[Jaaga]

Niestety, do Warszawy nie jadę. Chyba w przyszłym tygodniu będziemy odbierac szczenię spod Łodzi. Może to cos dałoby i ktos dalej kota przewiezie?

[bettysolo]

Bardzo się cieszę ze 'pokraczna"Pola znalazła swój domek
a ogłoszenia na allegro na razie na zdejmuję bo może jakby ktoś się odezwał to damy szanse innemu kotkowi

licz się ze słowami, Bettysolo . Ja [po prostu jestem piękna inaczej . A co, myślisz, że przez to nie jestem taka sama sliczna?
Znalazła się księżniczka

ależ ja kocham te koteczkę

dlatego tak ucieszyła mnie wiadomość o domku

[Femka]

Bardzo się cieszę ze 'pokraczna"Pola znalazła swój domek
a ogłoszenia na allegro na razie na zdejmuję bo może jakby ktoś się odezwał to damy szanse innemu kotkowi

licz się ze słowami, Bettysolo . Ja [po prostu jestem piękna inaczej . A co, myślisz, że przez to nie jestem taka sama sliczna?
Znalazła się księżniczka

ależ ja kocham te koteczkę

dlatego tak ucieszyła mnie wiadomość o domku

NO

[iwona_35]

troche nam obrodziło w transporcie i teraz licze że zabraknie nam transporterów, na ta chwilę mamy jeden .
Drugi może nam się uda dostać .

czyli teoretycznie dwa, to za mało, czy w razie czego jeżeli nie uda nam się do czasu wyjazdu odzyskać jednego czy ktoś mógłby nam pożyczyć.?

Nie chcemy kupować , ponieważ mamy swoje prywatne i dwa od Tereni więc na razie wolimy wydawać pieniądze na szczepienia....

ale tak: mój jest u Adusi, potrzebujemy go cały czas,
Mała wozi w swoim schroniskowe ,
Ko_da ma swoje tymczasy więc też potrzebuje cały czas

A mamy cztery koty , które jada w Polskę,,, dlatego potrzebne są dwa lub jeden...zobaczymy

[bettysolo]

Iwona w piatek będę miała pozyczony transporterek do oddania w gdańsku ale na króciutką chwile mogę pozyczyć

[Mała1]

ja mam w domu mój prywatny ,taki zwykły wiklinowy.
W najgorszym razie te dwa kotki po zmarłym do niego władujemy, one sie znaja ,a transporter jest spory.Moje dwa sie mieszczš
Tylko to byłoby mozliwe jeœli ,,transport,,by wracał szybciutko i mógł go wzišc spowrotem.
Ale to i tak mało

[Mała1]

wiecie co, tak sobie siedze i myslę -az mnie to myślenie juz boli

Ja jestem wprawdzie roztrzepana i ciągle zabiegana, ale tak w środku lubię jak wszystko jest wiadome i uporządkowane .
Dlatego postanowiłam poprosic na przyszłość wszystkie nasze (tzn,katowicko-schronisowe ) anioły z domkami tymczasowymi rozsianymi po Polsce
o pisanie nam szczerze jakiej pomocy od nas oczekują.
Czy potrzebują pełnego wsparcia(leczenie, jedzonko, żwirki itd) czy np. tylko pokrycia kosztów leczenia, a moze są w stanie same te koszty udżwignąć
Bo o wspólnym szukaniu domków chyba nie muszę zapewniać

Proszę o to dlatego,ze musimy mieć jako takie rozeznanie w czekających nas kosztach.Po to ,zeby nie zawieść ,nie stracic zupełnie gruntu pod nogami i rozeznania w tym co mozemy, a czego nie.
Jednym słowem bardzo nam zależy ,zeby ta pomoc miała przysłowiowe ,,ręce i nogi,,
Tak zawsze postępujemy z tymczasami np.u Irmy, zgłasza się ktos kto kupi zarełko, ktoś kto zwirek dostarczy itd.
Myślę,ze to ważne,prawda?

[tangerine1]

Ja zorganizuje transporterek dla Jędrusia
tylko byłoby dobrze gdyby do mnie szybko wrócił.

[tangerine1]

Najnowsze wiadomości
własnie dzwoniła moja mama, ze ma dla nas dwa transportery od zaprzyjazninej hurtowni

[bettysolo]

to się nazywa pomoc grupowa

[Mała1]

[iwona_35]

Myślę,ze to ważne,prawda?

tak w 100%


tangerine -wspaniała wiadomość
bettusolo jak by co to cię wykorzystam

[Monisek]

Monisek a może bym te twoje ogłoszenia skopiowała na alegratkę

Jasne

[Lidka]

Ostatnio nie mam czasu a ni sily, zeby zajrzec.
Jesli potrzebny transporter to moge pozyczyc. Jeden mama duzy a drugi nieco mniejszy.
Bede potrzebowala kiedy przygotuje sobie wszystko do sterylek piwnicznych kotek.

Przy okazji zalatwilam malutki zapasik cykloferonu, gdyby ktos byl w potrzebie.

[Mała1]

cześć Lidka
chyba na razie mamy, sa te dwa od tangerine
ale jakby co, to będę pamietać

a cykloferon też juz mamy w planach

kciuki za Twoje piwniczaki